W wyjazdowym spotkaniu PLFA I lubelscy Tytani przegrali w Białymstoku z faworytem rozgrywek, Lowlanders 0:48. - To był cenny mecz dla nas, bo dużo się po nim nauczyliśmy. Lowlanders to bardzo doświadczona i dobra drużyna. Sądzę, że takie spotkania są bardzo istotną częścią przygotowującą nas do gry w pierwszej lidze - Delaine Swenson, trener Tytanów o meczu w Białymstoku. - Musimy pamiętać, że to był nasz zaledwie dziesiąty mecz w regularnej lidze i dopiero drugi w PLFA I. Tak naprawdę dopiero budujemy nasz poziom - dodał szkoleniowiec.
Trener Swenson zwrócił także uwagę na kiepskie sędziowanie, które wypaczyło wynik rywalizacji: - Problem był taki, że z pięciu sędziów mieliśmy właściwie dwóch, bo trzej byli bardzo młodzi i bardzo niedoświadczeni. Lowlanders na tym skorzystali.
Trener Swenson zwrócił także uwagę na kiepskie sędziowanie, które wypaczyło wynik rywalizacji: - Problem był taki, że z pięciu sędziów mieliśmy właściwie dwóch, bo trzej byli bardzo młodzi i bardzo niedoświadczeni. Lowlanders na tym skorzystali.
Myślę, że przegralibyśmy nawet wtedy, gdybyśmy mieli innych arbitrów, ale wynik na pewno byłby inny - zakończył szkoleniowiec lubelskiej drużyny.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.