Stajesz przed lustrem i krytycznie przyglądasz się swojemu ciału. Zupełnie nie zwracasz uwagi na to, czym możesz się szczycić. Widzisz tylko mankamenty - za dużą pupę albo zbyt chude nogi, wystający brzuch lub płaski biust. A przecież nie musi tak być. Nawet kobiety uznane za najpiękniejsze na świecie potrafią znaleźć u siebie coś brzydkiego. Choćby trochę za duży nos... Pół biedy, jeśli uda im się owe mankamenty zaakceptować, albo nawet trochę polubić. Gorzej, kiedy te tak naprawdę najczęściej niewielkie defekty przysłaniają im realne spojrzenie na siebie i powodują, że ich ciało staje się, dla nich samych, wrogiem.
Kompleksy potrafią zabić radość życia i dlatego trzeba z nimi walczyć zwłaszcza, że można to zrobić, ot choćby poprzez odpowiedni trening. Jeśli zmiana wyglądu może zwiększyć pewność siebie, albo poprawić humor, a przez to wpłynąć na polepszenie jakości życia, to dlaczego tego nie zrobić? Poprzez regularny, dobrze dobrany trening i odpowiednią dietę da się wiele zmienić. Można schudnąć lub nabrać „ciała", można też poprawić proporcje sylwetki. Wystarczy przełamać wstyd, własne lenistwo i spróbować! Oczywiście naturę nie zawsze da się poprawić. Dzieje się tak, gdy nieakceptowanym elementem wyglądu jest np. niski wzrost, którego nie zmieni ani trening, ani dieta. Wtedy pozostają tylko dwa wyjścia: mieć dalej kompleksy lub spróbować pokochać swoje niedoskonałości. Ale nawet wtedy warto spróbować sportu, bo praca nad własnym ciałem zmienia postrzeganie własnej osoby.
Fitness polega na tym, aby dać swojemu ciału to, czego potrzebuje – wartościowe produkty żywieniowe i odpowiednią dawkę ruchu. W ten sposób zaczynasz okazywać sobie sympatię, a twoje ciało zaczyna się rewanżować poprawą wyglądu i sprawności. To jest pierwszy krok do zaprzyjaźnienia się z samą sobą. Dobrym pomysłem jest stosowanie metody małych kroków. Oznacza to wyznaczanie sobie celów, które można osiągnąć w krótkim czasie. Dzięki temu szybko zobaczysz efekty swoich wysiłków i wyrzeczeń. Wtedy znacznie łatwiej będzie ci realizować kolejne etapy planu i odnosić kolejne sukcesy, a każdy sukces, to wzrost samooceny i krok do samoakceptacji. Nie można także nie doceniać ogólnej poprawy samopoczucia, która jest efektem regularnego treningu. W trakcie wysiłku fizycznego wzrasta we krwi poziom dopaminy oraz endorfin. Są to substancje odpowiedzialne za dobry nastrój. A jeśli będziesz w lepszym humorze, łatwiej ci będzie spojrzeć na siebie przychylnym okiem.
Jeśli masz kompleksy na punkcie swojego wyglądu, zacznij ćwiczyć. Zyskasz nie tylko zdrowie, ładniejsze ciało, ale także dobre samopoczucie i wyższą samoocenę.
I pamiętaj, że wszystkie zdjęcia w kolorowych magazynach przechodzą przez ręce grafików. Ideałów nie ma !
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.