TEMAT: criss

szkoda ze Crissa juz nie ma z nami,był to naprawdę przesympatycny instruktor a przy tym niesamowity człowiek, bardzo charyzmatyczny ,emanujący swoją energia na wszystkich wokół
tęsknie za nim

ja go tam nie znałam ,ale słyszałam że był niezły

To fakt, był dobry. Zdarza się jednak, że czasami wpada do klubu i organizuje warsztaty, szkolenia. Uważam jednak, że zalążek Chrisa ma w sobie Patrycja (w sumie jego szkoła)

tak ,Criss był niezrównany, tak jak piszesz, całe szczęście że co jakis czas do nas wpada, z drugiej jednak strony miał duży potenjał i dobrze że wyjechał do Londynu, to był dla niego strzał w dziesiątkę

Masz rację Nina, że to był dla niego strzał w dziesiątkę. Poza tym będąc tutaj i prowadząc warsztaty pokazuje nam zagraniczne trendy w fitness a oprócz tego wyjazd dał mu dalsze możliwości rozwoju, co jest zdecydowanie jego plusem

ale wraz mi go brakuje