Zdarza się, ze nasz organizm serwuje nam zagadki w postaci różnych swoich reakcji, które nie do końca wiemy czym są spowodowane. Wydaje nam się, ze niby w naszej diecie wszystko jest ok – no, może czasem pozwolimy sobie na pewne odstępstwa, ale to niby nic takiego. Następnie pojawiają się pewne objawy, ale nie zawsze potrafimy do końca połączyć fakty lub po prostu tego nie chcemy; p. Spożywanie pewnego typu produktów w nadmiarze potrafi skutkować na różne sposoby. Jak to jest z węglowodanami?

 

 

Dla każdego oczywiste jest,ze od nadmiaru cukru się tyje. Mało kto wchodzi w szczegóły, jakimi jest np. ciągły głód, ponieważ w rankingu dostarczania nam sytości cukry plasują się raczej nisko. Dopadający nas częściej niż po wartościowych tłuszczach czy białku głód powoduje oczywiście skuszenie się na następną porcję pożywienia, która może okazać się nadwyżką w naszej codziennej diecie i tak właśnie tyjemy. Sprawę utrudnia dodatkowo fakt, jakie cukier wywiera na nas wrażenie – chcemy go cały czas więcej, dzięki jego zdolności do wytwarzania dopaminy. Chcemy być radośni bez powodu, a więc.. kolejna dawka już jest w naszych planach.

O tym akurat wiemy. Nie każdy jednak zdaje sobie sprawę, że nadmiar cukru powoduje także niekoniecznie tycie, ale często także puchnięcie ciała. Węglowodany wiążą wodę, która jest następnie zatrzymywana, a dodatkowo węglowodany w słodzonych napojach czy słodyczach powodują występowanie gazów, które wzdymają nasze brzuchy.

To,że słodycze powodują próchnicę wmawiane jest nam od małego. Ale,ale, dodatkowo możemy oskarżyć je także o ogólny ból zębów oraz ten przy żuciu pokarmów, a także nadwrażliwość na gorące i zimne produkty.

Cukier bardzo szybko podnosi nam w krwi poziom glukozy. Równie szybko jest on również 'wychwytywany' i wtedy chwilowa 'euforia' po jego spożycia mija, fundując nam 'zjazd'. Towarzyszący temu brak energii zaraz po wywołanej cukrem radości powoduje wahania nastroju. Brak stabilności humoru i częste zajadanie spadku cukru we krwi następną jego porcją i w wyniku tego częste tycie i .. problemy z załamaniami lub stanami depresyjnymi gotowe. Niejedna osoba skarży się również na problemy skórne po wysokim spożywaniu węglowodanów ze słodyczy – trądzik i inne niedoskonałości są częstą na nie reakcją. Podczas spadków cukru nasz mózg również nie potrafi pracować na najwyższych obrotach. Efekty naszych godzin spędzonych na siłowni także mogą być przez to nikłe – zarówno przez zalewanie nas tłuszczykiem jak i dostarczanie często zbyt małej ilości białka, co nie pozwala naszym mięśniom się budować. Często bowiem wolimy zjeść czekoladę i już 'nie nabijać' dziennego zapotrzebowania porządnym, pełnowartościowym i zdrowym posiłkiem.

Słodkie kryształki cukru niszczą również strukturę kolagenu, z którego zbudowane są nasze stawy. Często przyczynia się wiec do zaostrzenia wszelkich stanów zapalnych, które ich dotyczą. Długotrwałe spożycie dużych ilości cukru może także obniżać naszą odporność, zaburzając umiejętności białych krwinek do niszczenia wszelkich drobnoustrojów, które się do naszego organizmu przedostaną.

Jak widać, warto więc niezdrowy cukier ograniczyć lub tez najlepiej wyeliminować ze swojej diety całkowicie. Nie służy nam on w żaden sposób, chodź często się tak może wydawać. Lepszym pomysłem jest dostarczanie potrzebnych nam do codziennego zycia węglowodanów ze zdrowych źródeł, a nie jedynie pustych kalorii. Starajmy się szukać zamienników w postaci owoców lub produktów naturalnych, które posiadają dodatkowo witaminy i inne służące nam substancje. Dodatkowym plusem będzie to, że po odstawieniu ich, kiedy z jakiejś okazji zdecydujemy się na pozwolenie sobie na słodkości, o wiele bardziej docenimy ich smak. ;)