We współzawodnictwie sportowym dzieci i młodzieży Lublin zajmuje ostatnie miejsce wśród miast wojewódzkich! Nie jest dobrze. Polska Federacja Sportu Młodzieżowego podsumowała w minionym tygodniu współzawodnictwo sportowe dzieci i młodzieży za 2010 rok. Ogłoszone wyniki nie przysparzają nam powodów do dumy, wręcz przeciwnie. Województwo lubelskie uplasowało się na dziesiątym miejscu w kraju.

Wśród gmin Lublin zajął 19. lokatę, najgorszą z miast wojewódzkich! Najlepszy klub z naszego miasta AZS UMCS został sklasyfikowany na 105. miejscu, a w czołowej pięćsetce znalazły się jeszcze tylko cztery z Lublina: Budowlani (231), Orlik (247), Start (340) i Towarzystwo Przyjaciół Siatkówki (469).

 

 

Współzawodnictwo sportowe dzieci i młodzieży organizowane jest w ramach systemu sportu młodzieżowego i obejmuje cztery kategorie wiekowe od młodzika do młodzieżowca. Łącznie za ubiegły rok sklasyfikowano aż 3074 kluby z 862 gmin i 362 powiatów ze wszystkich województw.

 

38 klubów z Lublina zdobyło w sumie 1 363,26 punktów,czyli mniej niż każdy z osobna z czołowej czwórki w klasyfikacji klubowej!

 

Jeśli chodzi o ranking gmin Kozi Gród wypadł najgorzej spośród miast wojewódzkich. Niewiele większa od Lublina Bydgoszcz zdobyłya 3,5 raza więcej punktów!

 

O głowę biją nas nawet trzy razy mniejsze Zielona Góra i Gorzów Wielkopolski, a prawie tyle samo punktów zdobyło liczące niespełna 27 tysięcy mieszkańców Zakopane!

 

- W porównaniu z 2007 rokiem awansowaliśmy o dwa miejsca, zdobyliśmy też o blisko 200 punktów więcej. Szkopuł w tym, że inni też idą do przodu. Obserwując zestawienie sportowej rywalizacji dzieci i młodzieży od 1991 roku Lublin zajmował miejsca między 18, a 21. Taki jest nasz potencjał - komentuje wynik gminy Lublin w rankingu Polskiej Federacji Sportu Młodzieżowego Juliusz Szajnocha, dyrektor Wydziału Sportu i Turystyki Urzędu Miasta.

 

Zdaniem Bogusława Trojana z Lubelskiej Unii Sportu, która realizuje zadania Ministerstwa Sportu i

Turystyki oraz Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego w zakresie szkolenia młodzieży uzdolnionej sportowo w Lublinie brak wyrażnej staregii.

 

- W mojej ocenie coś jest nie tak z alokacją środków. W województwach ościennych stolice dostarczają około 40 procent punktów u nas tylko dwadzieścia - mówi Trojan, zaznaczając, że dziesiąte miejsce województwa lubelskiego w rankingu, biorąc pod uwagę że nie uprawia się u nas sportów zmiowych poza biegami oraz między innymi żeglarstwa, które dają sporo punktów do klasyfikacji, to znakomita pozycja.

 

Czy w 2010 roku z lubelskim sportem dzieci i młodzieży rzeczywiśce było kiepsko? W większości tak, ale mieliśmy też kilka powodów do wielkiej radości. Największej przysporzyli nam młodzi rugbiści Budowlanych. Juniorzy tego klubu zdobyli mistrzostwo Polski, a kadeci zajęli drugie miejsce podczas Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży. Budowlani w klubowym rankingu zajęli 231 miejsce, awansując w porównaniu z 2009 r. o 261 pozycji!

 

Nie zawiedli też bokserzy. Karol Pawlina z Olimpu został mistrzem juniorów, a Marlena Mańkowska z Paco wicemistrzynią juniorek. Młodzi pięściarze z Lublina zdobyli 71 punktów, osiem razy więcej niż przed pięcoma laty! - Boks znowu stał się modny. W klubach pracują znakomici trenerzy i ich praca przynosi oczekiwane efekty. Nie bez znaczenia są też sukcesy seniorów. Karolina Michalczuk i Łukasz Maciec są znakomitym przykladem dla młodzieży - mówi Andrzej Stachura, wiceprezes LOZB, prezes Klubu Sportowego Paco. BAS