W miejscu urazu dochodzi do naderwania mikrowłókien oraz stanu zapalnego, co skutkuje obrzękiem i bólem, a w niektórych przypadkach również krwiakiem. Miejsce urazu mięśnia jest bardzo bolesne, a ruch ten ból potęguje. Najprościej mówiąc boli, ponieważ ruszamy mięśniem. Kiedy przytrafi się nam taka kontuzja, dobrze jest skonsultować się z lekarzem i upewnić się, czy obecny stan nie jest czymś bardziej poważnym. Lekarz przeprowadzi wywiad i zrobi USG. Jeśli to poważniejsza kontuzja, zleci dalsze postępowanie. Bardzo ważnym pierwszym krokiem jest przyłożenie zimnego kompresu na bolące miejsce. Nie należy go trzymać dłużej niż 10 minut. Aby nie odmrozić sobie skóry, lepiej użyć kawałka materiału. Dostępne są w sprzedaży kompresy na zimno i ciepło, z materiałowymi woreczkami w komplecie. Są one łatwe w użyciu, kompres na zimno mrozimy w zamrażarce, a kompres na ciepło podgrzewamy w wodzie. Jest to dobry pomysł dla każdego, kto uprawia sport. Zimny kompres możemy stosować kilka razy dziennie. Można również zaaplikować sobie dostępne na rynku farmaceutycznym środki przeciwbólowe i przeciwzapalne. Praktycznym i coraz popularniejszym sposobem jest kinesiotaping. Rekonwalescencja jest indywidualna dla każdej osoby i zależy od szybkości regeneracji mięśnia. Kiedy przytrafiła się nam już kontuzja, to uszkodzonego mięśnia nie należy przeciążać. Chłodzimy naderwany mięsień, oszczędzamy go, nie rozciągamy, nie wykonujemy raptownych ruchów. Po kilku dniach zaleca się delikatne napinanie mięśni. Wskazaną formą ruchu jest na przykład basen, pomoc fizjoterapeuty też jest nieoceniona. Pomoże nam w szybkim tempie wrócić do całkowitej sprawności.