Wynik spotkania został ustalony w czwartej kwarcie po safety. Lowlanders zdobyli dwa oczka w analogiczny sposób jak gospodarze w drugiej kwarcie - niedokładnie wyrzucona piłka nie została złapana przez kopacza. Tytani próbowali przechylić szalę na swoją stronę. Gospodarze dwukrotnie zmuszali rywala do straty futbolówki, którą za każdym razem odzyskiwał Łukasz Rymarz. Defensywa Tytanów zachowała się szczególnie dobrze pod koniec meczu gdy podczas czwartej próby, w odległości jednego jarda od pola punktowego, wymusiła stratę Lowlanders. Jednakże to był zaledwie ostatni zew nadziei wlanej w tytaniczne serca. Cudu nie było i Ludzie z Nizin ostatecznie zeszli z murawy w glorii chwały. Jednakże gospodarze mogą uznać to spotkanie za wyjątkowo udane. Tytani przegrali mecz, ale pokazali, że drzemie w nich ogromny potencjał.8:14 dwa punkty dla Lowlanders po wyrzuceniu piłki poza pole gry przez Tytanów przy próbie odkopnięcia 8:14 dwa punkty dla Lowlanders po wyrzuceniu piłki poza pole gry przez Tytanów przy próbie odkopnięcia