co pozwoli aby organizm przyzwyczaił się do zimna. Następnie przechodzi się do komory podstawowej, w której temperatura wynosi około minus 120-160 stopni. Należy pamiętać aby w komorze oraz po jej opuszczeniu nie dotykać skóry, gdyż mogą na niej powstać bolesne rany. Pamiętać należy również o właściwym oddychaniu, krótki wdech i dwa razy dłuższy wydech. W komorze przebywa się od około 2,5 do 4 minut. W komorze nie odczuwamy zimna, tylko lekkie szczypanie w ręce i nogi. Skóra stanie się nieco czerwona. Po zakończonej sesji w kriokomorze przechodzimy na salę gimnastyczną, ćwiczy się z łatwością i bez bólu. Podczas około 20-40 minutowej gimnastyki do wyziębionych organów, mięśni, komórek dociera ciepła, silnie utleniona krew. Krąży ona 4 razy szybciej niż zwykle i dodaje organizmowi odżywczej energii. Wpłynie to na usprawnienie stawów, rozciągnięcie mięśni, zlikwidowanie przykurczy oraz poprawi naszą ogólną formę. Całe ciało po takim zabiegu jest odprężone i zregenerowane, zwiększy się odporność organizmu i poprawi nastrój.