Wciąż istnieje przekonanie, że owoce najlepiej spożywać rano, w pierwszym posiłku, albo do 12-stej, do 15-stej, a już na pewno nie po 18! Po tej magicznej godzinie wszystkie owoce fermentują, odkładają się w boczki.... a jedzenie ich po 18 jest kategorycznie zabronione!
Otóż nasz organizm nie ma w sobie magicznego zegara, który decydowałby o tym, czy trawić owoce po 18-stej czy nie. Owoce po godzinie 14, 18 czy 20 w dalszym ciągu mają taką samą kaloryczność. Nie ma konkretnych produktów, które powodują wzrost masy ciała. Kluczowe znaczenie odgrywa indywidualne zapotrzebowanie energetyczne.
To nadwyżka kaloryczna sprawia, że tyjemy! Dlatego zwracajmy uwagę na to co jemy i czy przypadkiem nie przejadamy, bądź nie przepijamy swojego dziennego zapotrzebowania kalorycznego :)
Najważniejsze, by nie jeść tuż przed snem i nie obciążać organizmu. Powinniśmy dać mu szansę na strawienie zjedzonego pokarmu. Na zdrowie :D