Rolowanie przy pomocy pianki nie musi polegać jedynie na przesuwaniu masażera wzdłuż włókien mięśniowych. Typowe techniki, które należy wdrażać w ramach relaksacji to między innymi; rolowanie poprzeczne. W tym przypadku wałek powinien przetaczać się w poprzek włókien tak, aby maksymalnie objąć masowaną powierzchnię. Rozbijanie mięśni, polega na maksymalnym rozluźnieniu masowanej partii, a następnie toczeniu wałka lub piłki tam, gdzie występuje ból. W ten sposób nacisk dociera głębiej,

a powierzchnie ślizgowe tkanek lepiej się dotleniają. Napinanie i rozluźnianie mięśnia, ta technika polega na rolowaniu mięśni przy jednoczesnym ich napinaniu i rozluźnianiu. Jest to dość bolesna technika i na początku warto wdrażać ją ostrożnie. Uciskanie, polega na skupieniu siły na szczególnie bolących punktach. To bardzo dobra technika do usuwania punktów spustowych. Należy pamiętać, że podczas rolowania powinniśmy odczuwać lekki stan dyskomfortu. Masaż powinien być lekko bolesny. Jeżeli podczas rolowania nic nie odczuwamy, oznacza to, że ucisk jest zbyt słaby, a zabieg nie będzie skuteczny. Możemy wtedy mocniej oprzeć się lub wykorzystać większą część ciężaru ciała. Rolowanie nie powinno być również wykonywane z maksymalną intensywnością, taki masaż też nie przyniesie pożądanego efektu. Przyjmuje się, że rolowanie jednej partii mięśniowej powinno zająć około 2-3 minuty. W zależności od tempa przesuwania wałka oraz stosowanej techniki będzie to od kilku do kilkunastu powtórzeń. Masowanie mięśnia warto zacząć od wykonywania krótkich, oszczędnych ruchów. Stopniowo możemy je pogłębiać tak, aby ostatnie powtórzenia objęły całą długość włókien. Ważne jest również oddychanie, mięśnie nie powinny być spięte, a rolowanie powinno zawsze odbywać się na rozluźnionej tkance.