W końcu Dawid Litke zaczyna powoli treningi pod okiem swojego mentora Pawła Szymony. Myślę że gdy w pełni wróci do zdrowia - gdyż teraz skoncentrowany jest przedewszystkim na ćwiczeniach rechabilitacyjnych, które powoli zaczną przynosić efekty - to wtedy błyśnie swoią formą. A ja jako trener doprowadzę go przy tak poważnej współpracy do międzynarodowych sukcesów. Pozdrawiam wszystkich fanów boksu olimpijskiego i talentu bokserskiego Dawida Litke.