Ekipa Paco Zana po dobrej aczkolwiek przegranej walce Wiktora „Domana” Domańskiego. Wiktor pokazał boks na najwyższym poziomie, szybkość, siłę, bardzo dobrą kondycję i dynamikę, zabrakło trochę doświadczenia ringowego, którego jego rywal miał dwa razy tyle. Nie poddajemy się i trenujemy dalej do kolejnych zawodów.
Wieczorem walka Antoniego Świstowskiego a jutro Olafa Sarny.