Żaden z polskich bokserów nie wystąpi w igrzyskach olimpijskich w Londynie! Jako ostatni, z turniejem kwalifikacyjnym odbywającym się w tureckim Trabzonie, w środę pożegnali się Łukasz Maszczyk z Gwardii Warszawa (49 kg), Rafał Kaczor z Kaczor Team Wałbrzych (52 kg) i Tomasz Jabłoński z Sako Gdańsk (75 kg).
Maszyczyk, aby po raz drugi wystąpić w igrzyskach (startował przed czterema laty w Pekinie) potrzebował wygranej w ćwierćfinale z Włochem Manuelem Cappaią. Niestety, zawodnik warszawskiej Gwardii przegrał 8:19 (3:5, 3:8, 2:6). Oprócz Capai kwalifikację do Londynu w kat. 49 kg wywalczyli: Turek Ferhat Pehlivan, Irlandczyk Patrick Barnes i Bułgar Aleksander Emilov Aleksandrov
Jabłoński w 1/4 finału kategorii do 75 kg uległ Szwajcarowi Davide Faraciemu 9:15 (4:3, 3:8, 2:4), a Kaczor w kat. do 52 kg Turkowi Selgukowi Ekerowi 13:18 (4:3, 6:9, 3:5).
Maszyczyk, aby po raz drugi wystąpić w igrzyskach (startował przed czterema laty w Pekinie) potrzebował wygranej w ćwierćfinale z Włochem Manuelem Cappaią. Niestety, zawodnik warszawskiej Gwardii przegrał 8:19 (3:5, 3:8, 2:6). Oprócz Capai kwalifikację do Londynu w kat. 49 kg wywalczyli: Turek Ferhat Pehlivan, Irlandczyk Patrick Barnes i Bułgar Aleksander Emilov Aleksandrov
Jabłoński w 1/4 finału kategorii do 75 kg uległ Szwajcarowi Davide Faraciemu 9:15 (4:3, 3:8, 2:4), a Kaczor w kat. do 52 kg Turkowi Selgukowi Ekerowi 13:18 (4:3, 6:9, 3:5).
Wcześniej z zawodami pożegnali się pozostali polskcy pięściarze: Dawid Michelus (Sokół Piła), Tomasz Kot (RUSHH Kielce), Mateusz Tryc (Feniksa Warszawa) i Mateusz Polski (Róża Karlino). Łącznie podopieczni trenerów Wiesława Rudkowskiego i Czesława Ptaka stoczyli 11 pojedynków, ale wygrali tylko cztery.
W Londynie zabraknie zatem polskich bokserów. Honoru naszego pięściarstwa mogą uratować kobiety, dla których jedyną kwalifikacją będą majowe mistrzostwa świata w Chinach. Szanse na wywalczenie kwalifikacji będą miały: Karolina Michalczuk z Paco (51 kg), Karolina Graczyk (60 kg) i Lidia Fidura (75 kg).
Komentarze
Karolina w tobie pokładamy największe nadzieje.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.