W miniony weekend Mińsk Mazowiecki już po raz kolejny miał okazję gościć najlepszych. Mistrzostwa Polski Juniorów i Weteranów w Kulturystyce i Fitness odbył się w sobotę, jednak ekipa Paco dotarła na niedzielne finały Pucharu Polski w Kulturystyce i Fitness. Hala Sportowa przy Szkole Podstawowej nr 1 wypełniła się w niedzielę po same brzegi, podobnie jak strona paco.pl, gdzie internauci mogli zobaczyć relację na żywo z tego wydarzenia. A było na co popatrzeć!
Najbardziej emocjonującą kategorią była kulturystyka mężczyzn – wszechwag. Do startu przystąpiło 9 zawodników, gdzie każdy miał za sobą kilkukrotny start na mistrzostwach Europy a większość udział w mistrzostwach Świata i na Arnold Classic Europe. Wśród nich dwaj reprezentanci Paco Lublin: Jakub Potocki i Marek Olejniczak. Nasz wieloletni zawodnik Jakub Potocki przyjechał do Mińska z marszu, prosto z Grand Prix Pepa-Opava. To już 34 doroczny międzynarodowy konkurs w kulturystyce i kulturystyce klasycznej mężczyzn. Jakub zajął tam pierwsze miejsce, a po długiej podróży staną na scenie w Mińsku. Z dwóch naszych reprezentantów Marek Olejniczak zakwalifikował się do finałowej szóstki.
Kiedy wyszli na scenę prezentując pozy obowiązkowe i programy dowolne, już wiadomo było, że to Marek jest faworytem i na pewno znajdzie się na podium. I tak się stało. Dzięki świetnemu przygotowaniu i bardzo dobrej formie startowej Marek nie tylko zwyciężył w swojej kategorii ale tym samym zakwalifikował się na Mistrzostwa Świata Mężczyzn w Kulturystyce oraz Kulturystyce Klasycznej.
Po raz kolejny w kategorii kulturystyka mężczyzn – Tomasz Kornalewski, który od niedawna startuje w zawodach kulturystycznych sprawił wszystkim miłą niespodziankę, taką samą jak podczas rywalizacji w Strzegomiu, gdzie pokonał elitę uzyskując pierwsze miejsce na podium.
Zawodnik Paco Lublin pokazał na co go stać. Najmłodszy spośród finalistów, najlepiej prezentował się na scenie. Gorący doping ze strony najbliższych na pewno był też dla niego motywacją. Zadowolenie Tomka z pierwszego miejsca było ogromne tak samo jak dla jego trenera Grzegorza Gałęzowskiego.
Warto wspomnieć o 21-letnim zawodniku, który również reprezentował klub Paco. Podczas sobotnich finałów Mistrzostw Polski w kulturystyce juniorów do 23 lat Przemysław Naczk na ośmiu zawodników zajął czwarte miejsce. To bardzo dobry wynik, jak na pierwszy poważny start w zawodach.
Prezes klubu Paco, Andrzej Stachura również stanął na scenie odbierając puchar w klasyfikacji drużynowej za zajęcie drugiego miejsca. Pierwsze miejsce zdobył klub Violetta Bydgoszcz zdobywając w sumie 56 punktów.
Komentarze
pokażcie mi drugi taki klub w Lublinie z takimi osiągami
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.