Piętnaste zwycięstwo podopieczny trenera Władysława Maciejewskiego zapewnił sobie pod koniec czwartego starcia, gdy na głowę rywala spadło kilka mocnych ciosów. Po gongu kończącym rundę sędzia w porozumieniu z lekarzem zawodów przerwał potyczkę, ogłaszając zwycięstwo lublinianina przed czasem. Kibicom przypominamy dzisiaj walkę stoczoną dokładnie przed 12. miesiącami.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.