– Pokazały one, że wciąż jesteśmy silną reprezentacją. Cieszy, że z dobrej strony zaprezentowała się młodzież, która coraz mocniej podgryza doświadczone zawodniczki. Warto pochwalić także organizację mistrzostw. Zawodniczkom niczego nie brakowało. Cieszę się, że Lubelski Okręgowy Związek Bokserski po raz kolejny stanął na wysokości zadania. Mamy kryzys finansowy i nie każdy jest w stanie podjąć się organizacji tak dużej imprezy.
• Tych pieniędzy będzie jeszcze mniej, bo Ministerstwo Sportu i Turystyki zaliczyło boks do grona dyscyplin drugoplanowych...
– Ale my pokażemy władzom, że się pomyliły. Boks jest bardzo popularnym sportem, a nasza młodzież odnosi wiele sukcesów. W 2012 r. juniorzy zdobyli na arenie europejskiej aż siedemnaście medali. Nie zapominajmy również, że dwie nasze panie przywiozły medale z mistrzostw świata seniorek. Za cztery lata na pewno znajdziemy się w pierwszym koszyku finansowania. Co więcej, jestem przekonany, że z Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro przywieziemy co najmniej dwa medale.
• Mam wrażenie, że środowisko bokserskie samo sobie zasłużyło na taką decyzję ministerstwa.
– W tym stwierdzeniu jest wiele prawdy, bo nasze środowisko jest mocno skłócone. Jako prezes Polskiego Związku Bokserskiego chcę jednak łączyć, a nie dzielić. Wszyscy musimy działać na rzecz dobra tej dyscypliny.
• I dlatego uważam, że Karolina Michalczuk powinna jak najszybciej zostać włączona do składu reprezentacji Polski.
– Ta decyzja należy do trenera Pasiaka. Widać, że jest w formie, ale należy pamiętać, że lata też lecą i Karolina nie będzie już młodsza. Z pewnością jednak należy korzystać z doświadczenia Michalczuk.
• To może powinna zostać asystentką trenera reprezentacji Polski?
– Nie będę wybierał współpracowników trenerowi Pasiakowi. On odpowiada przed zarządem za wyniki i on będzie dobierał sobie asystentów.
• Jest pan zwolennikiem wydłużenia karier bokserek do czterdziestego roku życia?
– Nie, bo nie wyobrażam sobie w ringu czterdziestoletnich zawodniczek. Uważam, że ten stan, który jest obecnie, czyli 34 lata, jest optymalny. Prawdopodobnie jednak AIBA wydłuży kariery bokserek, co spowoduje, że rywalizacja na imprezach mistrzowskich będzie jeszcze bardziej zacięta.
• A pozbawienie bokserów kasków przysporzy fanów pięściarstwu amatorskiemu?
– Oczywiście, bo kaski i maszynki zabiły boks olimpijski. Proszę zobaczyć, jak popularna stała się liga WSB, gdzie walczy się bez kasków. Bardzo cieszę się z postępów robionych przez Hussars Poland. Chłopcy awansowali do ćwierćfinału tych rozgrywek i zmierzą się w nim z Dolce & Gabbana Italia Thunder.
• To może warto byłoby ściągnąć WSB do Lublina?
– To bardzo ciekawy pomysł. Podsunę go Jarosławowi Kołkowskiemu, managerowi Hussars Poland. Zapewne w tym sezonie nie uda nam się tego zrobić, ale w przyszłym sezonie byłoby bardzo przyjemnie zawitać do Lublina.
Źródło: Dziennikwschodni.pl
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.