W finale Kemran miał zmierzyć się z klubowym kolegą Mateuszem Chmielewskim, który w drugim półfinale rozprawił się przed czasem z Konradem Walawenderem z Gimnasiona Boguchawała (TKO 1). Niestety, w niedzielę do bratobójczego pojedynku w Stalowej Woli nie doszło, bo Chmielewski musiał oddać walkę walkowerem (lekarz z powodu drobnego urazu ręki nie dopuścił go do walki).
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.