- Po raz kolejny mnie rozbawił - Łukasz Maciec (21-2-1, 5 KO), pięściarz Paco Team współpromowany przez Sferis KnockOut Promotions, mówi o słowach Sasuna Karapetjana (7-1, 2 KO), który podczas gali Polsat Boxing Night 8 listopada w Krakowie chce rewanżu za ubiegłoroczne starcie w Radomiu i zadeklarował, że zejdzie z wagą na ten pojedynek do 69 kilogramów.
- Mój rywal po raz kolejny zapomniał chyba, że walczę w limicie 66,7 kg, a nie 69,8 kg. W Radomiu zgodziłem się na 69 kg, a i tak Sasun nie dotrzymał słowa. Powiedziałem po grudniowym pojedynku i podtrzymuje to nadal, że jeśli chce rewanżu musi przystać na moje warunki. Mogę zgodzić się ostatecznie na 68 kg i oczywiście walka na dystansie dziesięciu rund, a nie ośmiu jak poprzednio - mówi Łukasz Maciec.
- Mój rywal po raz kolejny zapomniał chyba, że walczę w limicie 66,7 kg, a nie 69,8 kg. W Radomiu zgodziłem się na 69 kg, a i tak Sasun nie dotrzymał słowa. Powiedziałem po grudniowym pojedynku i podtrzymuje to nadal, że jeśli chce rewanżu musi przystać na moje warunki. Mogę zgodzić się ostatecznie na 68 kg i oczywiście walka na dystansie dziesięciu rund, a nie ośmiu jak poprzednio - mówi Łukasz Maciec.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.