Największą popularnością cieszy się serwatka i kazeina. Białka mają uzupełnić dietę w proteiny, kiedy nie dostarczamy ich odpowiedniej ilości z pożywienia. Ale przygotowanie sobie koktajlu białkowego na pewno jest też podyktowane wygodą. Zabiera o wiele mniej czasu niż ugotowanie mięsa. Stąd wiele osób z proteiny robi główny element codziennych posiłków. O ile dodawanie prostu wydaje się być okej, to kontrowersje budzi rozwiązanie, które sprowadza się do zastępowania nimi posiłków.
Warto się zastanowić nad tym czy porcja preparatu białkowego może stanowić zamiennik posiłku. Wiadomo, że proteina składa się z białka, natomiast spożywane przez nas posiłki dostarczają nam składników odżywczych w tym witamin, składników mineralnych, kwasów tłuszczowych i węglowodanów. Mając na uwadze ten fakt można dojść do wniosku, że porcja białka nie jest ekwiwalentem dobrze zbilansowanego posiłku, ponieważ jest zbyt uboga odżywczo. Faktycznie bowiem przyrządzenie i zjedzenie sześciu posiłków może być karkołomnym wyzwaniem dla osób pracujących, uczących się czy mających inne pochłaniające zajęcia. Wypicie proteinowego koktajlu jest prostsze. Warto mieć na uwadze to, że tak naprawdę nie ma konieczności jadania sześć razy dziennie.
Śmiało można ograniczyć się do czterech posiłków na dobę. Zawsze lepiej jest zjeść mniej posiłków – a lepszych jakościowo i bardziej odżywczych, niż więcej – a jałowych i słabych pod względem doboru składników. Wiemy już, że odżywka białkowa to słaby zamiennik posiłków. Z drugiej strony posiada ona walory, z których w praktyce warto jest korzystać. Wystarczy użyć proteiny jako części składowej jakiejś potrawy.
Odżywka proteinowa świetnie nada się jako składnik owsianki opartej na płatkach owsianych. Odżywka białkowa to także doskonały dodatek do owocowego koktajlu lub - naleśników czy placków. Jako samodzielny szybki posiłek sprawdzi się co najwyżej bezpośrednio po wysiłku, o ile jednak w ciągu krótkiego czasu po jej konsumpcji i pojawi się pełnowartościowy posiłek oparty na konwencjonalnej żywności.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.