Pierwszy turniej zorganizowany rok temu przez PACO zakończył się pełnym sukcesem. Choć lubelski klub musiał dołożyć do organizacji imprezy z własnej kasy, efekt przeszedł najśmielsze oczekiwania. – Tak się do tej pory składało, że z finansami byliśmy zawsze do tyłu. Dokładaliśmy więc własne pieniądze, bo zainteresowanie sponsorów i władz samorządowych nie było zbyt duże. Powoli to nastawienie się zmienia. Mamy prawo tak sądzić po naszych ostatnich rozmowach z samorządowcami – mówi Andrzej Stachura, prezes PACO Lublin. – Prawdopodobnie na grudniowy turniej będziemy mieć nowy ring, którego w Lublinie nie było. Myślę, że przyczynił się do tego właśnie ubiegłoroczny turniej, który szerokim echem odbił się w kraju i za granicą.
Do tej pory swój udział w grudniowym turnieju bokserskim potwierdziło kilkanaście polskich klubów oraz drużyny z Ukrainy, Estonii i Litwy. – Zaproszenia wysłaliśmy jeszcze do Irlandii, Danii, Niemiec i Czech. Ostatecznie ilość drużyn i zawodników znana będzie 30 listopada, bo tego dnia upływa termin przyjmowania zgłoszeń – dodaje Tomasz Poszalski.
Już teraz jednak organizatorzy szacują, że w imprezie weźmie udział ponad 100 zawodników, od kadetów do seniorów. Walki eliminacyjne zaplanowano na 8 grudnia, zaś finały dzień później. Zwieńczeniem turnieju ma być pojedynek Tomasza Bonina. – Jego walka jest już pewna. Sprawy pilnuje Andrzej Wasilewski, menadżer ,,Byka” i agencji Hammer KnockOut Promotions. Według dotychczasowych ustaleń Bonin stoczy rankingowy pojedynek z jednym z węgierskich pięściarzy. Zależało nam na mocnym przeciwniku, tak, by walka była atrakcyjna – dodaje prezes Stachura.
To jednak nie koniec atrakcji związanych z turniejem PACO. Do Lublina przyjedzie również inny polski bokser Dawid ,,Cygan” Kostecki. W hali MOSiR pojawią się również Wiesław Rutkowski, Czesław Ptak, Zbigniew Raubo i Paweł Skrzecz.
– Najważniejsze będą jednak walki turniejowe. Tu liczymy na sukcesy naszych pięściarzy. Powoli młodzież zdobywa doświadczenie, a jak pokazują wyniki z ostatniego turnieju w Zamościu mają już na tyle wprawy, by bić się na równym poziomie z zawodnikami z Białorusi czy Ukrainy. To spory postęp, biorąc pod uwagę fakt, że sekcja bokserska w klubie PACO istnieje zaledwie pięć lat – mówi trener Władysław Maciejewski.
W trakcie międzynarodowego turnieju coś dla siebie znajdą też fani armwrestlingu. Klub PACO przewidział konkursy w siłowaniu na ręce. W walkach będzie można zobaczyć m.in. lubliniankę Beatę Stelmaszczuk, która bardzo dobrze zaprezentowała się podczas Pucharu Polski w Rumii.
– Przygotowaliśmy również prezentację firm produkujących sprzęt bokserski, a także odżywki i suplementy – podsumowuje prezes Stachura.
.