Głównym wydarzeniem gali w Zabrzu będzie walka w wadze junior średniej pomiędzy Damianem Jonakiem (32-0-1, 21 KO) i Brazylijczykiem Andersonem Claytonem (37-6, 32 KO).
- To będzie ciekawy sprawdzian dla Damiana i na pewno interesujące widowisko dla kibiców, ale tak jest zawsze, gdy staje naprzeciw siebie dwóch takich fighterów jak Jonak i Clayton.
Czuję, że zobaczymy w tej walce nokaut i oczywiście mam nadzieję, że to Damian zejdzie z ringu jako zwycięzca - Wasilewski wyznaje portalowi ringpolska.pl.
W sobotę między liny po operacji barku powróci notowany w czołówce światowych rankingów kategorii półciężkiej Dawid Kostecki (38-1, 25 KO), który skrzyżuje rękawice z Gruzinem Sandro Siproszwilim (25-11, 12 KO).
- Na papierze Dawid jest zdecydowanym faworytem tej walki, ale w boksie trzeba być czujnym do ostatniego gongu. Przede wszystkim Dawid wyjdzie na ring po dwóch poważnych kontuzjach i operacjach i musi w warunkach prawdziwej walki sprawdzić jak będzie mu się boksowało po sporym rozbracie z salą treningową i z "nowym" barkiem - tłumaczy promotor "Cygana". - Cały czas pracujemy z naszym przyjacielem Sampsonem Lewkowiczem nad niezwykle ciekawie zapowiadającą się walką Dawida z Gabrielem Campillo, który już dwa razy powinien zostać mistrzem świata. Jest obustronna wola, ale wciąż brakuje trochę finansów, bo Campillo po ostatnich pojedynkach ma bardzo wysokie jak na nasze warunki oczekiwania.
- Swoją drogą jestem zdziwiony nieżyczliwymi komentarzami pewnego pseudoredaktora jednego z portali na temat rzekomego odwołania walki Dawida z Siproszwilim. Takie osobiste wycieczki nie wnoszą nic dobrego i tylko psują nieco klimat w bokserskim środowisku. Mam wrażenie, że autor tych komentarzy po raz kolejny próbował się dowartościować i niestety po raz kolejny minął się z prawdą, szukając taniej sensacji - dodaje Wasilewski, kończąc: - Pozostaje mi zaprosić kibiców na bokserski super-maraton na Śląsku. W programie gali mamy również bardzo ciekawą konfrontację Łukasza Maćca z Anthony Ukehem, debiut w naszych barwach Michała Starbały czy kolejne walki Cezarego Samełki i Łukasza Wawrzyczka.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.