- Sam pojedynek z Branco był dość wyrównany i jeśli walka odbywałaby się w Polsce, uważam że to ja byłbym zwycięzcą. Nie za bardzo sprzyjała mi też ta cała atmosfera we Włoszech i nie ukrywam, że również nieco stronnicze sędziowanie. Uważam, że jedynie nokaut sprawiłby, że mógłbym wygrać tam z nim - mówi na łamach "Polski Kuriera Lubelskiego" nasz pięściarz Łukasz Maciec, który w piątkowy wieczór we Włoszech przegrał walkę o pas mistrza Unii Europejskiej z Gianlucą Branco. - Spokojnie nie kończę jeszcze kariery. Myślę, że w walce z Branco zabrakło mi przede wszystkim doświadczenia i rutyny. Poza tym było to moje pierwsze starcie na dystansie 12 rund, a w dodatku poza granicami kraju. Ja mam przecież dopiero 23 lata, a mój rywal rywal był o prawie dwadzieścia lat starszy - dodaje podopieczny trenera Władysława Maciejewskiego.
Tekst znajdziecie tutaj
Tekst znajdziecie tutaj
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.