Jutro o godz.20 w chełmskiej miejskiej hali sportowej rozpocznie się gala boksu zawodowego, jakiej w tym mieście jeszcze nie było. W "Chełm Boxing Show" zaprezentują się zawodowcy w siedmiu walkach, a stawką jednej z nich będzie nawet tytuł zawodowego mistrza świata. Wprawdzie w nieco mniej liczącej się federacji TWBF, co nie zmienia faktu, że w piątkowy wieczór w Chełmie jeden z bokserów cieszył się będzie z miana najlepszego na świecie.
W tej walce, określanej mianem walki wieczoru, w 10-rundowym pojedynku w wadze superśredniej, tytułu będzie bronił Ukrainiec Roman "Lwie Serce" Shkarupa, a jego rywalem jest Włoch Alessio Furlan.
Kibice zobaczą m.in., jak zaprezentuje się w kolejnym pojedynku po przerwie Piotr "Wilk" Wilczewski. Mistrz świata TWBA, który w lipcu podczas gali w USA poniósł swoją pierwszą porażkę i to przez techniczny nokaut, ma za przeciwnika 26-letniego Łotysza Ruslansa Pojonisevsa.
Będzie trochę i lubelskiego, i miejscowego boksu. Kibicom zaprezentuje się bowiem niepokonany dotychczas na zawodowym ringu Łukasz Maciec z Paco Lublin, który zmierzy się w 8-rundowym pojedynku z Piotrem Niesporkiem z Katowic (walka nr 6). Nie zabraknie też chełmian, walkę stoczą dwaj wybrani przez trenera Józefa Radziewicza pięściarze z miejscowego MKS 2 LO Chełm.
Przedsprzedaż biletów organizowana jest w Chełmskim Ośrodku Informacji Turystycznej, w dniu meczu będą czynne kasy w hali, a cenę biletu na 3-godzinną imprezę skalkulowano na 20 zł.
.