- Najbardziej popularną myślą jest to, żeby zmieścić się w ulubione spodnie, czy sukienkę. Z mojej obserwacji pacjentów najlepszą motywacją jest po prostu zdrowie. Można to zaobserwować u osób, które otrzymały złe wyniki badań krwi lub znalazły się w szpitalu. Zazwyczaj nie zdajemy sobie sprawy, że o zdrowie trzeba dbać cały czas, nie tylko jak go zabraknie - wymienia Grzegorz Kowaluk dietetyk w klubie Paco.

Większość twierdzi, że jedzenie po godzinie osiemnastej  nie jest wskazane. Na szczęście jest to mit. -  Jest to najprostsza z metod ograniczania jedzenia jednak nie zawsze sie sprawdza i z pewnością nie jest warunkiem do skutecznego odchudzania. Łatwo jest wykluczyć posiłek po osiemnastej, ale nie do końca. Można spokojnie jeść i później jeśli to będą warzywa, chude mięso czy ryba. Najważniejsze jest, żeby nie jeść później niż dwie godziny przed snem. Powinniśmy jeść cztery do pięciu posiłki dziennie co 3-4 godziny o stałych porach dnia - radzi Grzegorz.

Słodkie przekąski, podjadanie to częste grzeszki, których się dopuszczamy. Często bardzo ciężko jest z nich zrezygnować. - Przy pierwszym etapie odchudzania napewno warto sobie ich odmówić całkowicie w celu przyspieszenia metabolizmu. Przy normalnym życiu jestem jednak zwolennikiem złotego środka: wszystko można, ale trzeba wiedzieć kiedy. W zwykłym codziennym żywieniu nie warto sobie wszystkiego odmawiać. Najważniejsze jest umiarkowanie oraz rozsądne godziny spożycia posiłków. Z pewnością należy unikać nadmiaru soli, cukru, alkoholu oraz potraw mącznych po południu. Potrawy smazone proponuję usunąć lub spożywać sporadycznie - mówi fachowiec.

Na śniadanie powinniśmy dostarczać dużą porcję węglowodanów. To zapas na dłuższą część dnia. Najwazniejszy jest obiad i tu trzeba uważać. - Rzeczy ciężko strawne nie są dobre dla naszego organizmu tak samo jak smażone. Z kolei na kolację należy zrezygnować z węglowodanów. To powinna być lekka potrawa, nie tłusta, ale mogą to być warzywa, twaróg albo chude mięso. Owoce tylko do południa ewentualnie na podwieczorek ale nie wieczorem, bo zawierają fruktozę - wymienia Kowaluk.

Największym problemem, z jakim zmagają się osoby na diecie jest efekt jojo. - Bardzo często jest tak, że szybko się odchudzamy, jest głodówka, spadek masy ciała jest rewelacyjny i pach! Przyczyną jest brak wyjścia z diety i powrót do poprzednich , złych nawyków żywieniowych - to gwarancja efektu jojo. Drastyczne diety powodują spowolnienie metabolizmu i "spalanie" białek mięśniowych. Natomiast tkanka tłuszczowa najczęściej pozostaje nie naruszona. Niestety powrót do normalnego żywienia nie powoduje odbudowy mięśni tylko wzrost ilości tkanki tłuszczowej. Efekt jest taki, że jesteśmy ospali, zmęczeni i jeszcze bardziej otyli. Trzeba jeść, cieszyć się tym jedzeniem, ale należy poukładać to w taki sposób żeby wyszło to na zdrowie - podkreśla dietetyk.

Najlepszym uzupełnieniem do szybszego i efektywniejszego zbijania wagi są oczywiście ćwiczenia. - Po pierwsze różnica kalorii jest dużo większa. Dzięki ćwiczeniom po prostu spalimy dodatkowe kalorie opróćz stosowania diety a co za tym idzie spadek wagi jest dwa razy szybszy. Poza tym to poprawa wydolności tlenowej, stanu krwionośnego, układu odpornościowego, oddechowego, mięśniowego, kostnego. Aktywność fizyczna to fundament zdrowia naszego organizmu - kończy Grzegorz.

 Katarzyna Drwal