Z kolei mało snu skutkuje zaburzeniami w gospodarce hormonalnej co doprowadza do zwiększonego apetytu i nasilają się predyspozycje do wybierania niskojakościowych pokarmów i przekąsek. Więc... wysypiaj się! :)
Hasła reklamowe i chwyty marketingowe powodują, że wydaje nam się, że dokonujemy słusznych wyborów żywieniowych zastępując kanapkę z jajkiem i warzywami, płatkami śniadaniowymi bo słyszeliśmy w reklamie, że są one bardzo zdrowe i pożywne i dostarczą nam dużo wapnia i witamin. Tymczasem jakiekolwiek marketingowe stwierdzenia należy traktować z wielkim przymrużeniem oka i z dużą czujnością , a także zdobywać wiedzę z zakresu odżywiania.
Negatywne myślenie, koncentrowanie się na swoich wadach i mankamentach nie pozostaje bez wpływu na emocje i zachowanie. Jeśli fundujemy sobie permanentne poczucie winy i osłabiamy zdolność do podjęcia inicjatywy do redukcji tkanki tłuszczowej. Dodatkowo sięgamy bo mało zdrowe przekąski i słodyczy jako źródło chwilowej przyjemności. Warto więc być optymistą i pozytywnie myśleć o postawionym przez siebie celu :)
Kiedy idziecie do sklepu nie miejcie pustego żołądka. Głodny organizm domaga się natychmiastowej dawki kalorii, dlatego też najczęściej trafiają do koszyka ciastka, cukierki i czekoladki. W ten sposób można łatwo zrujnować sobie sylwetkę. Rób więc zakupy po zjedzonym posiłku i wcześniej zrób sobie ich listę.
Powodzenia ;)