Breś-Nogala urodziła się w Lublinie 31 grudnia 1959 roku. Tutaj rozpoczęła także swoją przygodę ze sportem w klubie sportowym Energetyk, gdzie przez siedem lat od 1973 do 1979 trenowała szermierkę. Po przenosinach do Warszawy reprezentowała stołeczny Marymont (1979-1980) i AZS-AWF (od 1981).
Podczas igrzysk w Seulu startowała w konkurencji drużynowej (Polska odpadła w eliminacjach – przegrała z Francją 3:9 i ZSRR 6:9, zajmując ostatnie miejsce w grupie).
Celem pracy Justyny Skubis było wykazanie, czy sukces sportowy wpływa na zwiększenie popularności sportowca w mediach oraz pokazanie mechanizmu działania współczesnych mediów. Chciałam również dowieść, czy osoby niezwykle utalentowane, ale wyobcowane medialnie, mogą być interesującym dla mediów tematem - pisze we wstępie Justyna Skubis.
Praca magisterska powstała pod kierunkiem Prof. dr. hab. Karola Klauzy w Katedrze Semiotyki i Retoryki Dziennikarskiej i liczy aż 164 strony.
Oprócz turnieju siłowania na ręce, który rozpocznie się o 17 (finał na scenie o 19), w Gardzienicach już od 11 będzie można spróbować swoich sił w tenisie stołowym, a od 13 w zawodach szachowych.
Organizatorzy przewidzieli wiele innych atrakcji.
Po zalogowaniu się na na www.tickets.london2012.com możemy kupić bilety na każdy z czterech dni kobiecych zawodów (5, 6 sierpnia oraz 8, 9 sierpnia). Niestety, w sprzedaży są już tylko najdroższe wejściówki kat. A i B. W przypadku 1/8 finału to wydatek rzędu 95 i 75 funtów (tutaj dostępne są jeszcze bilety kategorii C za 50 funtów), ćwierćfinałów i półfinałów - 110 i 75 funtów, a finału aż 270 i 185 funtów.
Średni kurs funta z wczoraj w sprzedaży to 5,28 czyli za najdroższy bilet na finał trzeba zapłacić 1425 złotych.
W materiale filmowym znajdziecie także zabawne sytuacje, jakie towarzyszyły turniejom bokserskim - na przykład w Seulu w 1988 roku Koreańczyk Byun Jong Il po porażce z Bułgarem Alexandrem Hristowem 1:4 długo nie mógł pogodzić się z werdyktem i nie chciał zejść z ringu, czy też kontrowersyje dyskwalifikacje (1984 roku Los Angeles półfinałowa wygrana Kevina Barry z Nowej Zelandii nad słynnym Evanderem Holyfieldem) oraz werdykty (1988 Seul gdy po wygranej 3:2 w finale kategorii 71 kg Koreańczyka Park Si Huna, z tytułu okradziono Amerykanina R. Jonesa).
>
Pięściarska sobota w Świdniku planowana przez GPTB Avia najpierw na 16 czerwca, a następnie na jutro nie odbędzie się. - Nie oznacza to, że kibice nie zobaczą w najbliższym czasie w Świdniku walk bokserskich. 7 lipca w Galerii Venus odbędzie się "Gala sportów walki" i tam stoczonych zostanie pięć pojedynków. Imprezie towarzyszyć będą pokazowe starcia w judo, a także MMA - informuje Józef Radziewicz, trener Avii.
7 lipca w godzinach 15-19 w Galerii Venus będzie można obejrzeć także pokazy taneczne ZUMBA, innowacyjnego systemu fitness, który poprzez świetną zabawę kształtuje naszą sylwetkę, dba o naszą kondycję, a przede wszystkim napawa optymizmem i wprawia w świetne samopoczucie. Emocje taneczne zapewnią tancerze z Akademii Stylu Tańca. Finałem imprezy będzie koncert zespołu My-Key.
„Rekin”, pierwszy polski mistrz klasy międzynarodowej z wynikiem 4:42.49,0 zajął w stolicy Niemiec dziewiąte miejsce na 33 startujących. Wygrał Anglik H. Whitlock – 4:30.41,2. Co warte szczególnego podkreślenia, wynik Bieregowoja osiągnięty w Berlinie był najlepszym na tym dystansie w Polsce aż do 1 września 1963, czyli przez 27 lat!
Równie „długowieczny” był inny rekord „Rekina” – na 20 km – 1:38.59,0 – przetrwał dwadzieścia lat – od 14 czerwca 1936 do 27 maja 1956.
Sylwetka
Teodor Bieregowoj-Bieregowski urodził się 16 marca 1908 r. w Lublinie. Tutaj ukończył Zawodową Szkołę Rzemieślniczą (1925-1929), później (1930-1931) szkołę podoficerską 8 pp. Legionów, a następnie w Warszawie kurs instruktorów wychowania fizycznego w CIWF (1935-1936). Od początku interesował się głównie chodem sportowym.
Tak, jak informowaliśmy już przed tygodniem "dzikie karty" w kategorii do 51 kg, w której wystartuje nasza Karolina Michalczuk otrzymały od Komisji Trójstronnej: Bułgarka Stojka Petrowa, brązowa medalistka Mistrzostw Europy 2011, Koreanka Kim Hye Song oraz Brazylijka Erika Matos. Oprócz wymienionych zawodniczek o medale w kat. 51 kg w Londynie rywalizować będą: Nicola Adams (Anglia), Elena Sawlewa (Rosja), Ren Cancan (Chiny), Mary Kom (Indie), Marlen Esperaza (USA), Karla Magliocco (Wenezuela), Maroua Rahali (Tunezja) i Siona Fatima von Sasson Fernandez (Nowa Zelandia).
Pełną listę zawodników i zawodniczek turnieju bokserskiego w Londynie znajdziecie tutaj.
Skromna, zawsze uśmiechnięta i pełna wiary w swoje umiejętności - taką właśnie z pływalni pamiętam Paulinę Barzycka, jedną z najmłodszych naszych lubelskich olimpijek, która po igrzyskach w Pekinie zakończyła sportową karierę i poświęciła się pracy trenerskiej w lubelskiej Olimpii.
Na naszej liście znalazło się trzydzieści nazwisk. Alfabetyczne zestawienie otwiera Paulina Barzycka, pływaczka która w 2004 roku w Atenach otarła się o podium w wyścigu na 200 metrów stylem dowolnym, zamyka znakomity piłkarz, wychowanek lubelskiego Motoru, Władysław Żmuda, który czterokrotnie występował w finałach mistrzostw świata (rozegrał w nich aż 21 spotkań!), a podczas igrzysk w Montrealu z polskim zespołem wywalczył srebrny medal.
Wśród naszych olimpijczyków nie brakuje złotych medalistów! W 1976 roku po wspaniałym finale z ZSRR na najwyższym stopniu podium z siatkarską reprezentacją stanął Tomasz Wójtowicz, cztery lata wcześniej w Monachium złoto w drużynowym florecie z kolegami: Markiem Dąbrowskim, Jerzym Kaczmarkiem, Lechem Koziejowskim i Witoldem Woydą wywalczył Arkadiusz Goedel.
Nasi olimpijczycy:
Wygrał Tomasz Jarosiewicz z Tęczy Społem Kielce - 755 kg (300 kg - 200 kg - 255 kg), przed Łukaszem Dębskim z OWP Michael Warszawa - 645 kg (245 kg - 145 kg - 255 kg) i kolejnym kielczaninem Piotrem Kurkiem - 615 kg (245 kg - 125 kg - 225 kg).
Obie ekipy mają już wspólną przeszłość w rozgrywkach PLFA 8. Rzeszowianie na pewno nie wspominają jej zbyt ciepło, gdyż w 2011 roku dwukrotnie musieli uznać wyższość zawodników z Lublina. – Znamy doskonale tę ekipę. Byliśmy również na ich meczu w tym sezonie i wydaje nam się, że znamy słabe i mocne punkty przeciwników. Czy uda się wygrać? Wszystko zweryfikuje boisko – zapewnia Łukasz Lutecki, rzecznik Ravens Globinit Rzeszów.
Na tegorocznych olimpiadzie i paraolimpiadzie rozdanych zostanie aż 4700 medali, do których użyto łącznie złoto o wartości 1,2 miliona oraz srebro warte 3,4 miliona funtów. Wierzymy, że jeden z krążków trafi do naszej mistrzyni Karoliny Michalczuk, która wystartuje w kobeicym turnieju bokserskim. Pierwsze walki 5 sierpnia. 1/4 finału zaplanowano na 6 sierpnia. Półfinały odbędą się dwa dni później, a finały 9 sierpnia.
Wręczanie nominacji do ekipy olimpijskiej, połączone z przyrzeczeniem zawodników i trenerów odbywać się będzie w kilkunastu grupach od 15 lipca do 5 sierpnia.
Przed czterema laty w Pekinie Polskę reprezentowała 263-osobowa ekipa. Nasi zawodnicy zdobyli 10 medali: trzy złote, sześć srebrnych i jeden brązowy.
We wtorek Dariusz Ziemczyk z RUSHH Kielce (60 kg) przegrał 7:17 z Turkiem Ademem Avci, ubiegłoroczny Mistrz Europy Uczniów Eryk Giermak z Gardy Chojna (63 kg) uległ 11:14 Gruzinowi Nukri Adami, a Damian Wyględacz z Zagłębia Sosnowiec (70 kg), który jako jedyny wygrał walkę w ME z Polaków (w 1/16 finału z Artjomsem Hanevicsem z Łotwy) musiał uznać wyższość Rosjanina Baktieri Kholowa (9:17).
Karolina Michalczuk z Klubu Sportowego Paco Lublin nie będzie jedyną olimpijką w Londynie z Lubelszczyzny. W stolicy Anglii, już za miesiąc wystartują co najmniej trzy zawodniczki z naszego regionu. Dzisiaj Zarząd Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów zatwierdzi skład na imprezę. Zgodnie z przwidywaniami w kobiecej kadrze znalazły się: mistrzyni Europy Marzena Karpińska ze Znicza Biłgoraj (waga 48 kg) i Ewa Mizdal z Unii Hrubieszów (69 kg). Ostatnie miejsce PZPC przydzielił Aleksandrze Klejnowskiej-Krzywańskiej z Zawiszy Bydgoszcz (53 kg). Rezerwową będzie Joanna Łochowska z UKS ZIelona Góra (53 kg).
W sześciosobowej kadrze męskiej znalazł się między innymi łukowianin, były trzykrotny mistrz świata Maricn Dołęga (105 kg), reprezentujący obecnie barwy Zawiszy Bydgoszcz.
Najbliższa szczęścia była walcząca w kategorii do 66 kg Helena Cichoń z Avii Świdnik. - Nie tylko moim zdaniem pojedynek z Sandrą Wieliczko wygrała. Niestety, sędziowie orzekli inaczej i przyznali zwycięstwo zawodniczce Skorpiona Szczecin. Moja podopieczna długo po tej walce płakała, nie mogąc pogodzić się z krzywdzącym wynikiem - relacjonuje Józef Radziewicz, szkoleniowiec klubu ze Świdnika
W kategorii 50 kg Agnieszka Malec z Kaliny Lublin przegrała z Nikolą Macugą z Kaczor Boks Wałbrzych, a Diana Wytrzyszczewska z Hetmana Zamość uległa Julii Radys z Gwardii Łódź (obie po 0:3).
W kadrze na igrzyska znalazła się mistrzyni Polski Katarzyna Pawłowska, choć - według kryteriów PZKol. - prawo startu w Londynie wywalczyła Sylwia Kapusta-Szydłak. - Działacze w jednej chwili zabrali mi wszystko - mówi kolarka z Rzeszowa.
Oto artykuł, który znaleźliśmy na realcycling.pl
PZKol okradł Kapustę-Szydłak z marzeń o Igrzyskach