W dniach 12-13 listopada bieżącego roku mury gdańskiej hali AWF gościły uczestników Mistrzostw Polski Juniorów, Weteranów w Kulturystyce oraz Międzynarodowego Pucharu Polski w Kulturystyce i Fitness. Organizatorem całego „zamieszania” była redakcja magazynu Fitness Authority i równocześnie importer produktów marki ANIMAL w Polsce.

W ten niedzielny poranek silna, zwarta i gotowa grupa PACO w składzie: Prezesa Andrzeja Stachury, brata prezesa Mariusza Stachury, zawodnika PACO Dominika Hałasa oraz niżej podpisanego wyruszyła na Gdańsk w celu biernego uczestnictwa w tym wydarzeniu sportowym.

W Gdańsku zameldowaliśmy się około południa, okazało się, że impreza rozpocznie się z dwugodzinnym poślizgiem(tutaj pierwszy minus dla organizatorów!), kolejnym delikatnie mówiąc szokiem dla nas była cena biletów(tu drugi minus!) – 40 zł za miejsce na płycie, zbyt wygórowana naszym skromnym zdaniem.

Skoro jednak przejechaliśmy tyle kilometrów nawet tak wysoka, dla niektórych zaporowa cena, nie była w stanie nas zatrzymać!. Po przekroczeniu progów hali okazało się, że frekwencja hali jest mizerna(cena biletów !). Doskonale sobie zdaje sprawę, że kulturystyka i fitness to nie „masówka” ala piłka nożna, ale po cichu liczyłem na to, że zawody zachwyci swoja obecnością więcej osób! A tak o frekwencji zadecydowali głównie, osoby z branży, wystawcy oraz byli i obecni zawodnicy biorący bądź nie biorący udziału w tych zawodach!. To zdecydowanie za mało!

Po dalszej, wnikliwej analizie doszedłem do wniosku, że wystawców - producentów odzieży i odżywek jest tyle co kot napłakał(zawiedli głównie ci drudzy). Jedynie wyróżniało się stoisko UNIVERSALA i Fitness Authority – co jest raczej zrozumiałe, że główny organizator imprezy w temacie marketingowym nie mógł dać plamy... Stoisko na prawdę prezentowało się okazale, pełno odżywek, ciuchów innych gadżetów. Należy jeszcze wspomnieć o gigantycznym telewizorze plazmowym, na którym ciągle prezentowano wydawnictwa DVD. Tutaj duży plus dla organizatora za wyjątkowo przyjazne ceny w tym dniu, ceny całego asortymentu poszły 20-30 % w dół!. Za ladą stoiska UNIVERSALA, cała „śmietanka” – gwiazdy i gwiazdeczki ANIMAL – wyliczankę zaczniemy od pań: Ania Stachowiak, Sabina Bełczowska i Agnieszka Ryk, teraz pora na panów – „prawdziwych koni” ze stajni ANIMAL: Alexander Fedorov, Radek Słodkiewicz, Arek Szyderski oraz Marek Olejniczak. Wszyscy byli do dyspozycji, można było śmiało pytać, rozmawiać, prosić o wspólne zdjęcie czy tez autografy – bardzo miłe i profesjonalne podejście do sprawy!

Ale przejdźmy teraz do meritum, czyli do kategorii w jakich rywalizowali ze sobą uczestnicy zawodów oraz końcowych wyników rywalizacji:

1. Kulturystyka Weteranów OPEN:

1.Albert Szczygielski
2. Robert Winogrodzki
3. Krzysztof Pindelski
4. Grzegorz Strojecki
5. Stefan Grzegorek

Kulturystyka Weteranów Starszych:

1. Stefan Grzegorek
2. Zbigniew Bartos
3. Ryszard Szałecki

Kulturystyka Weteranów Młodszych pow. 90 kg:

1. Robert Winogrodzki

Kulturystyka Weteranów Młodszych do 90 kg:

1. Grzegoz Strojecki

Kulturystyka Weteranów Młodszych do 80 kg:

1. Albert Szczygielski
2. Krzysztof Pindelski
3. Andrzej Ziółkowski

Kulturystyka Juniorów Open:

1. Michał Woch
2. Dominik Brzuszkiewicz
3. Przemysław Kostarz
4. Michał Pucka
5. Jakub Kubica
6. Tomasz Ziółkowski
7. Piotr Zieliński

Kulturystyka Juniorów pow. 75 kg:

1. Michał Woch
2. Dominik Brzuszkiewicz
3. Przemysław Kostarz
4. Bartosz Lazurek

Kulturystyka Juniorów do 75 kg:

1. Michał Pucka
2. Jakub Kubica
3. Tomasz Ziółkowski

Kulturystyka Juniorów Młodszych:

1. Tomasz Ziółkowski
2. Piotr Zieliński
3. Marcin Kiljańczyk

Fitness Sylwetkowe Juniorów:

1. Dominik Brzuszkiewicz
2. Bartosz Lazurek
3. Jakub Kubica
4. Tomasz Ziółkowski

Fitness Sylwetkowe Juniorek:

1. Marta Jastrzębska
2. Magdalena Krasuska

Fitness gimnastyczne juniorów:

1. Krystian Szaładziński

Fitness gimnastyczne juniorek:

1. Ewelina Barej
2. Agnieszka Polaczuk
3. Sandra Bewicz
4. Ewelina Woźniak

Fitness Gimnastyczne Juniorek Młodszych:

1. Ewelina Barej
2. Sandra Bewicz
3. Ewelina Woźniak

Kulturystyka Niepełnosprawnych bez Wózków:

1. Jarosław Ornowski
2. Grzegorz Doboszyński
3. Michał Kilian
4. Krzysztof Nędza

Kulturystyka Niepełnosprawnych na Wózkach:

1. Mariusz Kupczak

Fitness Sylwetkowe Kobiet:

1. Marta Jastrzębska
2. Magdalena Krasuska
3. Anna Truchlewska
4. Katarzyna Szatan
5. Edyta Woźnicka-Bosak
6. Katarzyna Matella
7. Dorota Chachuła

Fitness gimnastyczne kobiet:

1. Ewelina Barej
2. Agnieszka Polaczuk
3. Karolina Perz
4. Ewelina Woźniak
5. Sandra Bewicz

Kulturystyka Kobiet:

1. Agnieszka Ryk
2. Justyna Rojek

Fitness Gimnastyczne Mężczyzn:

1. Tomasz Pietras
2. Marcin Łopucki
3. Andrzej Baczyński
4. Artur Rećko

Fitness Sylwetkowe Mężczyzn:

1. Lech Zajko
2. Wojtek Nadolski
3. Marcin Łopucki
4. Michał Głąbiński
5. Krzysztof Rodzik
6. Przemysław Kostarz
7. Krzysztof Buczyński
8. Andrzej Ziółkowski

Kulturystyka Mężczyzn:

1. Robert Piotrkowicz
2. Arek Szyderski
3. Kamil Majek
4. Steven Wilson
5. Rolandas Pocius
6. Arvydas Myckus
7. Albert Szczygielski
8. Sebastian Sudy
9. Robert Winogrodzki
10. Daniel Makowski
11. Wojtek Nadolski
12. Tomasz Gołębiewski
13. Andrzej Ziółkowski
14. Dawid Dziadosz

Tutaj z mojej strony kolejna uwaga do organizatorów za zbyt duża liczbę kategorii przewidzianą jak na jeden dzień!, dwugodzinny poślizg na starcie oraz dłużące się przerwy techniczne pomiędzy poszczególnymi kategoriami sprawiły, że decydującą rywalizacje w najbardziej emocjonujących kategoriach oglądała już garstka osób. Z zawodników broniących honoru naszego miasta oraz klubu należy wyróżnić panów: Roberta Winogrodzkiego reprezentującego PACO Lublin oraz Michała Wocha z K1 Lublin. Obaj panowie swoimi dobrymi startami zapewnili sobie przepustkę na udział w Mistrzostwach Świata Juniorów i Weteranów w Kulturystyce i Fitness w Budapeszcie 18-21.11.2005. Bezapelacyjnym, absolutnym zwycięzcą w kategorii Kulturystyka Mężczyzn został Pan Robert Piotrkowicz, po prezentacji zawodników na widowni słychać było szepty wszystkich obecnych, że pan Robert jest świetnie przygotowany i zdeklasuje rywali – i tym zapowiedziom stało się zadość!
Świetna masa mięśniowa, doskonałe proporcje i definicja zadecydowała, że to on stał się posiadaczem Pucharu Polski. Pan Robert będzie również reprezentował nasz kraj w wyżej wspomnianych Mistrzostwach Świata w Budapeszcie. Wszystkim naszym reprezentantom życzymy powodzenia, oby utrzymali i dowieźli do stolicy Węgier swoja obecną, doskonałą formę! Świetnie również zaprezentowali się Arkadiusz Szyderski oraz Kamil Majek, który udowodnił, że kulturysta z o wiele niższej kategorii wagowej może bezpośrednio rywalizować z tymi największymi. Ostatecznie Arkadiusz Szyderski uplasował się na drugiej, a Kamil Majek na trzeciej pozycji – Gratulujemy!

Po wręczeniu nagród, chwili dla fotoreporterów odbyło się jeszcze seminarium z Alexandrem Fedorovem. Niestety z uwagi na późną porę, nie było nam dane wysłuchać do końca tego, co ten przesympatyczny kolos miał do powiedzenia. Na prawdę chętnie zostalibyśmy do końca, ale mając w perspektywie jeszcze ponad 7-godzinną podróż do Lublina rozsądek wziął górę. Na koniec jeszcze tylko uścisk dłoni ze wszystkimi znajomymi ze światka i branży kulturystycznej i byliśmy gotowi do powrotu.

Organizatora należy pochwalić jeszcze za jedną rzecz, przygotował na ten dzień świetną, dobrą, zdrową i przed wszystkim tanią, małą gastronomię, w której stołowała się nie tylko publiczność, ale i sami uczestnicy zawodów – a oni chyba wiedzą najlepiej co dobre . Dla amatorów niezdrowego odżywiania tez znalazło się co nieco: szaszłyki, piwo i inne „przysmaki”. Wszystko urządzone w namiocie na świeżym powietrzu, należy jeszcze dodać, że pogoda tego dnia wyjątkowo dopisała, jak na środek listopada było słonecznie i bardzo ciepło.

Będąc w centrum Gdańska nasza ekipa „wpadła” jeszcze na moment do Klubu Tiger Gym należącego do Dariusza Michalczewskiego, niestety „Pana Dariusza nie było na włościach” i nie było nam dane poznać szefa. Serdecznie dziękujemy ekipie Tiger Gym za miłe przyjęcie i zaprezentowanie „konkurencji” ich klubu. Serdecznie pozdrawiamy!. Tak na marginesie, po obejrzeniu Tiger Gym możemy śmiało powiedzieć, że klub PACO nie ma się czego wstydzić i jak na lubelskie realia prezentuje bardzo wysoki standard usług!.

Podsumowując całe zawody, pomimo paru niedociągnięć organizacyjnych i błędów, w imieniu PACO chcielibyśmy złożyć na ręce redakcji Fitness Authority i ekipy ANIMAL słowa podziękowania za podjęcie trudu i dzielnego stawienia czoła tak poważnemu wyzwaniu. Jeszcze raz serdeczne dzięki ! A co do błędów, to ten ich nie popełnia, co nic nie robi…Powodzenia i pozdrawiamy!

Pozdrawiamy wszystkich naszych znajomych i do zobaczenia na kolejnych zawodach z tego cyklu!

Na obszerną fotorelacje z tej imprezy zapraszamy wszystkich do galerii.

W imieniu ekipy PACO,
Maciej Nastaj..