Sportem interesuje się od szkoły średniej. Jest trenerem, nauczycielem i biega w maratonach. Wojciech Grabowski związany jest z klubem Paco przy ul. Zana 72 od początku jego istnienia.Ma też inne zainteresowania. – Moim hobby stało się ostatnio bieganie. Rok temu uczestniczyłem w maratonie warszawskim. Nieoficjalnie też powstała grupa klientów z klubu Paco, którzy uprawiają ten sport razem ze mną. Biegamy długie dystanse po kilka kilometrów i jeździmy w różne części Polski – opowiada trener.
Wojciech studiował AWF w Instytucie Wychowania Fizycznego i Sportu w Białej Podlaskiej. - Po trzecim roku nauki ukończyłem specjalizację trenera drugiej klasy w podnoszeniu ciężarów. Było to dokładnie 29 listopada 1999 roku – komentuje trener Paco. Na co dzień uczy wychowania fizycznego w gimnazjum nr 10 w Lublinie.
Jako instruktor musi dostosować się na do potrzeb klientów. – Panie chcą redukować tkankę tłuszczową i wymodelować sylwetkę. Mężczyźni podobnie, chociaż coraz częściej przychodzą ze schorzeniami np. bólem kręgosłupa. Faceci stwierdzają, że muszą coś ze sobą zrobić ze względu na siedzącą pracę lub rozpocząć nowe życie po rozstaniu z żoną – opowiada Wojtek .
Robi się ciepło. Dni stają się coraz dłuższe. Pora na odpoczynek, wakacje i pokusy związane z latem oraz dużą ilością niezdrowego jedzenia. – Dobrze jest, kiedy nawet w porze wakacyjnej ćwiczy się dwa razy w tygodniu obojętnie w jakiej formie. Czy to będzie bieganie, jazda na rowerze albo pływanie. Wtedy zachowamy aktywność fizyczną i nie stracimy formy – podsumowuje instruktor Paco.
Tomasz Klimkiewicz jest jednym z klientów w klubie, który od czterech lat docenia pracę Wojtka Grabowskiego. – Zacząłem chodzić do Paco razem z kolegą kiedy stanąłem na wadze i pokazała sto kilo. Po jedzeniu dużych ilości makaronu i ziemniaków powoli zaczynałem dochodzić do siebie. Po kolejnym treningu na siłowni zapytałem Wojtka kiedy będę miał żeberka na brzuchu. Odpowiedział: „stary no nigdy”. Tylko za to go nie lubię – śmieje się Tomasz – Tak poważnie to uważam go za najlepszego trenera, najbardziej doświadczonego i chyba najbardziej utytułowanego. Jest też spokojny i opanowany – kończy klient klubu Paco.
Katarzyna Drwal
.