Gospodarzem mistrzostw była „Reprezentacja Bułgarskiego Armwrestlingu”. Wszyscy europejscy sportowcy w stolicy Bułgarii – Sofii pojawili się już 13 czerwca 2005 roku. Po oficjalnych ważeniach zawodnicy byli już „mocno spięci” i oczekiwali tylko na start w swojej kategorii wagowej.
Dzień pierwszy mistrzostw (15 czerwca br.), to start w kategorii: junior, lewa ręka. Już w tym dniu europejskich zmagań dobrze spisała się nasza reprezentacja. Zdobyliśmy 5 europejskich medali: w kat. + 78 kg – Fudała Lucjan –brązowy medal, w kat. do 45 kg – Chudycka Izabela – brązowy medal, w kat. do 54 kg – Gutteter Magdalena – brązowy medal oraz Walentyna Zaklicka – srebrny medal, w kat. do 60 kg – Małgorzata Ostrowska – brązowy medal.
Dzień drugi, to znów spektakularny sukces polskich armwrestlerów. Znów juniorska kadra, w zmaganiach na rękę prawą wywalczyła 5 kolejnych medali: w kat. do 48 kg – Romanowski Przemysław – srebrny medal, w kat. do 78 kg – Winiarski Sebastian – brązowy medal, w kat. do 45 kg – Chudycka Izabela – brązowy medal, w kat. do 54 kg – Walentyna Zaklicka – srebrny medal, w kat. do 60 kg – Kulesza Kamila – brązowy medal.
Już po dwóch dniach zawodów okazało się, że Polacy, a przynajmniej ta młodsza część sportowców – juniorzy, są bardzo dobrze przygotowani. Bo przecież przy tak mocnej obsadzie (24 Państwa, ponad 600 zawodników) Reprezentacja Polski wywalczyła 10 medali. Dobry start właśnie tych juniorów (po podliczeniu punktacyjnym) umieścił Nasze Państwo na drugim miejscu w kategorii drużynowej.
Trzeci dzień zawodów to (można powiedzieć) porażka polskich seniorów. Ale biorąc pod uwagę bardzo wysoki poziom wszystkich startujących zawodników oraz fakt, iż w prawie każdej kategorii wagowej było kilku Mistrzów Świata i Europy, to i tak nasi sportowcy nieźle sobie poradzili. Najbliżej podium uplasowała się nasza juniorka - Walentyna Zaklicka (miejsce IV), która wystartowała również w kategorii seniorek. Równie dobrze wystartowały: Małgorzata Ostrowska i Betat Kutnik, zajmując w klasyfikacji ogólnej VI lokatę.
Dzień czwarty, to pojedynki seniorów na rękę prawą. Tutaj wszyscy sportowcy chcieli pokazać, że właśnie na tą rękę są niepokonanymi w swojej kategorii wagowej. Polacy znów nie wywalczyli żadnego miejsca medalowego. Najbliżej podium uplasował się Sławomir Głowacki (5 miejsce).
Od samego początku byliśmy pełni nadziei na sukces polskich armwrestlerów. Liczyliśmy conajmiej na powtórzenie zeszłorocznego sukcesu (5 medali, 3-cie miejsce drużynowo juniorów i 3-cie miejsce drużynowo osób niepełnosprawnych). A tu proszę – 10 EUROPEJSKICH MEDALI. Od razu można było więc zauważyć, że od zeszłorocznych Mistrzostw Europy (Gdynia 2004) poziom polskiego siłowania na ręce diametralnie się podniósł. A medale, które zdobyliśmy z całą pewnością zmotywują nas do dalszej ciężkiej pracy, by przyszłoroczny start był równie udany jak w 2005 roku w Bułgarii.
Paweł Podlewski FAP
Więcej informacji: www.armpower.net .