Oczywiście, że łatwiej jest zapobiegać niż leczyć. Dojrzały sportowiec lub świadomy amator sportu to taki, który wie co robić by nie nadwyrężyć swojego organizmu. Wie także kiedy przestać czy zmniejszyć intensywność treningu. Wsłuchując się w swój organizm, dbając o niego możemy odsunąć od siebie widmo przetrenowania. Podstawą jest ułożenie rozsądnego planu treningowego, ćwiczenie pod okiem specjalist, odpuszczenie intensywnych treningów w momentach spadków formy psychicznej, prowadzenie zbilansowanej diety,

ustalenie stałych przerw na odpoczynek i konkretnej ilości snu. Gdy w trakcie treningów odczujemy pierwsze
objawy spadku formy, już wtedy należy odpowiednio zareagować, czyli poprawić technikę ćwiczeń, zmniejszyć ich intensywność, wydłużyć czas na odpoczynek, zweryfikować cele pod kątem możliwości. Jeżeli trenujemy 3-4 razy w tygodniu, warto zrobić sobie kilkutygodniową przerwę od aktywności fizycznej, czyli tak zwane roztrenowanie. W tym czasie albo całkowicie rezygnujemy z ćwiczeń, albo przechodzimy na mniej intensywne formy wysiłku. Wychodzenie z przetrenowania wymaga dużej pracy i zależy od kondycji fizycznej i psychicznej sportowca. W drastycznych przypadkach rezygnujemy ja jakiś czas z treningów. A w tych lżejszych wystarczy ograniczyć treningi lub podzielić plan treningowy na części, by jednocześnie nie pracowały wszystkie mięśnie.