- Roy Jones Jr, to bardzo znane nazwisko. Osiągnął w boksie bardzo wiele, był czempionem w czterech kategoriach. To nazwisko na pewno robi wrażenie, ale to nie jest ten sam bokser co kiedyś. On już ma swoje lata. Dawid powinien przystąpić do walki bardzo skoncentrowany, ale to wszystko. Nie może się przestraszyć przeciwnika, bo to już nie jest ten sam zawodnik co przed laty - wyznaje Michalczewski.
Na pytanie: Czy żałuje pan, że nie udało się skrzyżować panu rękawic z Amerykaninem? "Tiger" odpowiedział: - Wiele się mówiło o naszej walce, ale zawsze czegoś brakowało. Termin, warunki finansowe, to musi odpowiadać obu stronom, a nie tylko jednej. Żałuję, że się nie spotkaliśmy. Gdyby do tej walki doszło dostałbym za nią 30 milionów złotych.
Pełny tekst rozmowy znajdziecie tutaj
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.