Nasza znakomita fitneska Patrycja Kozyra sobotni mecz Euro 2012 Polaków z Czechami oglądała we Wrocławiu, gdzie na co dzień pracuje i mieszka. Na rynku z kilkudziesięcioma tysiącami kibiców nie szczędziła gardła dopingując biało-czerwonych – Będzie 2:1 dla nas – mówiła paco.pl przed meczem. Niestety, Polacy przegrali 0:1 i dopadli z turnieju zajmując w grupie A ostatnie miejsce – To jest sport, ktoś wygrywa, ktoś inny przegrywa. Co do mecz, to Czesi byli lepsi i wygrali zasłużenie – nasza mistrzyni powiedziała po spotkaniu.
Teraz, gdy biało-czerownych nie ma już w turnieju komu będzie kibicowała? – Anglikom – Kozyra wyznała bez chwili namysłu – Mam nadzieję jednak, że we wtorek wygrają lub chociaż zremisują z Ukrainą, bo to da im awans do ćwierćfinału – zakończyła.
Teraz, gdy biało-czerownych nie ma już w turnieju komu będzie kibicowała? – Anglikom – Kozyra wyznała bez chwili namysłu – Mam nadzieję jednak, że we wtorek wygrają lub chociaż zremisują z Ukrainą, bo to da im awans do ćwierćfinału – zakończyła.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.