Jutro w Sokółce Karol Judin z Klubu Sportowego Paco miał uczestniczyć w kolejnym, drugim w karierze pięściarskim meczu międzypaństwowym. Nasz mistrz Polski juniorów rękawic z rówieśnikiem z Litwy jednak nie skrzyżuje. - Wbrew ustaleniom goście nie przywieźli zawodników w dwóch kategoriach wagowych mojej, do 49 kg oraz do 64 kg. Jestem wielce rozczarowany.Chciałem pokazać się z jak najlepszej strony, odnieść zwycięstwo. Już wkrótce w Tajlandii odbędą się Mistrzostwa Świata Młodzieżowców, na które bardzo chciałbym pojechać. Wiadomo, że Polski Związek Bokserski ze względu na finanse będzie mógł wysłać na imprezę tylko kilku zawodników. Sobotni pojedynek z Litwinem miał być okazją do przekonania trenera kadry Zbigniewa Raubo, że to ja powinienem znaleźć się wśród tych, którzy polecą na mistrzostwa - mówi rozczarowany Karol Judin.
Mecz Polska - Litwa podopieczny trenera Władysława Maciejewskiego obejrzy z trybun - Będę kibicował chłopakom, a w szczególności Tomkowi Smerdlowi z Gwarka Łęczna. Potem razem z Sokółki jedziemy do Grudziądza na zgrupowanie kadry - kończy nasz mistrz Polski juniorów.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.