Łukasz Maciec, podopieczny trenera Władysława Maciejewskiego 24 listopada weźmie udział w II Gali Sportów Walki w Chełmie. Dla zawodnika Paco Lublin będzie to 19 pojedynek w pięściarskiej karierze zawodowej.
Ostatnia, wygrana walka Łukasza Maćca odbyła się w kwietniu. W Zabrzu wygrał na punkty z Anthonym Ukehem (6-8-2,2 KO). - Po tym pojedynku nie przerwalem treningów. W międzyczasie były plany na co najmniej trzy walki, ale nie udało nam się podpisać na nie kontraktu – mówi zawodnik Paco Lublin – Do grudniowego pojedynku z Wlochem Emanuelem Della Rosa (30-1-0) również nie dojdzie, ponieważ federacja WBC nie wydała na to zgody, twierdząc, że mam za mało walk – dodaje.
Kto zatem będzie przeciwnikiem w Chełmie? - Na razie nic nie wiadomo. Myślę, że w tym tygodniu wszystko się rozstrzygnie i zapadnie decyzja o moim przeciwniku. Przygotowania idą pełną parą. Mam treningi codziennie rano i po południu, głównie tarczę, szybkość i oczywiście sparingi – streszcza podopieczny trenera Władysława Maciejewskiego.
A jak trener ocenia formę Maćca? - Łukasz zdecydowanie podciągnął formę, głównie wytrzymałość i technika jest na lepszym poziomie. Wszystko idzie w dobrym kierunku. Mam nadzieję, że się uda, cały czas trenujemy, jedynie sparingpartnerzy przydaliby się bardziej wymagający. Nie wiemy jeszcze, kto będzie przeciwnikiem Łukasza. Trzeba wejść do ringu i podjąć walkę – podsumowuje Władysław Maciejewski.
Wiadomo, że pojedynek jedynego lubelskiego pięściarza zawodowego w Chełmie na pewno nie będzie towarzyski. Będzie zakontraktowany na 10 lub 12 rund i będzie to walka o pas. Szczegółów dowiemy się już wkrótce.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.