- Przygotowania przebiegały bez większych problemów. Miałem lekko naciągnięty przyczep ale nie jest to poważne więc ponad tydzień temu przestałem tak mocno trenować. Muszę zrzucić jeszcze ponad kilogram, bo startuję w rywalizacji na lewą rękę do 70kg – mówi Łukasz Dobrzyński, zawodnik naszego klubu – Czuję się na siłach, mam nadzieję, że zrzucenie wagi nie będzie miało na nią większego wpływu. Technicznie też jest dobrze i mam nadzieję, że powalczę i wygram kilka walk – dodaje.
W kategorii Łukasza zapisanych jest 13 zawodników z 9 państw. Jest to spora ilość tak samo jak u pozostałych naszych reprezentantów: Dawid Capała (lewa ręka, kat. 65kg, 19 zawodników), Marek Monachowicz (prawa ręka, kat. 90kg, 11 zawodników)
Zawody takiej rangi wymagają jak najlepszego przygotowania. Na pewno nie będzie łatwo. Jak widzi to Łukasz? - Na pewno będzie stres. Podejdę do stołu, maksymalnie się skupię, bo nie mogę sobie pozwolić na jakikolwiek błąd przy ustawianiu pozycji startowej. Dam z siebie wszystko. Jakie uczucia mi towarzyszyły opowiem już jak przyjadę z Gdyni – kończy Łukasz.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.