Dawid Capała z Klubu Sportowego Paco nie zaliczy do udanych występu w odbywających się w Gdyni 35. Mistrzostwach Świata w Armwrestlingu. Podopieczny trenera Grzegorza Łasochy, startujący w kategorii juniorów do 65 kg na rękę lewą, pożegnał się z turniejem już po drugiej walce! Najpierw wyraźnie przegrał z Davitem Stepanjanem z Armenii, a następnie uległ Japończykowi Kazuyoshi Nachi.
- O ile pojedynek z Ormianinem zakończył się bardzo szybko, o tyle z Japończykiem Dawid powinien wygrać. Niestety, drugi faul przy rozerwaniu sprawił, że sędziowie przyznali zwycięstwo rywalowi - relacjonuje Grzegorz Łasocha, trener Dawida Capały.
Jeszcze dziś w MŚ walczyć będzie Łukasz Dobrzyński, drugi z naszych reprezentantów. Do kategorii do 70 kg juniorów 18-letnich ręka lewa, w której występuje, zgłosiło się 14 zawodników.
- O ile pojedynek z Ormianinem zakończył się bardzo szybko, o tyle z Japończykiem Dawid powinien wygrać. Niestety, drugi faul przy rozerwaniu sprawił, że sędziowie przyznali zwycięstwo rywalowi - relacjonuje Grzegorz Łasocha, trener Dawida Capały.
Jeszcze dziś w MŚ walczyć będzie Łukasz Dobrzyński, drugi z naszych reprezentantów. Do kategorii do 70 kg juniorów 18-letnich ręka lewa, w której występuje, zgłosiło się 14 zawodników.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.