Ponad pięć tysięcy ludzi obejrzało na żywo Wielką Galę Boksu Zawodowego w Lublinie. – To było dla nas ogromne zaskoczenie. Jednak to, że już na kilka dni przed imprezą zabrakło biletów, zupełnie nas zaskoczyło – przyznaje Piotr Werner, współwłaściciel Hammer KnockOut Promotions.
Zaskoczenia frekwencją nie ukrywali przedstawiciele władz miasta. – To były rozsądnie wydane pieniądze. Widać, że mieszkańcy naszego miasta i regionu potrzebują takich wydarzeń. Dla nas to także element promocji – dodaje Adam Wasilewski, prezydent Lublina.
Z gali zadowoleni byli bokserzy. – Tu naprawdę przyjemnie się walczyło – mówił tuż po walce Paweł Kołodziej. – Mur, jakim była dla nas tutejsza publiczność, był solidnym wsparciem. Te wielkie gwizdy, jakie otrzymał za pajacowanie Azizian, mocno go zdeprymowały – wtórował mu Dawid Kostecki.
Lublin spodobał się nie tylko pięściarzom. Zauroczony tutejszą publicznością był też Steven Corbo. Mistrz ceremonii rodem z Chicago w niczym nie ustępuje, uznawanemu za najlepszego ringowego anonsera, Michaelowi Bufferowi. Ten ostatni opatentował okrzyk „Let’s get ready to rumble!”. Corbo nie chciał być gorszy i również zgłosił patent na... potrójny okrzyk z „przydomkiem” boksera.
Obaj mają za sobą liczne gale w USA i na całym świecie. – To wspaniale być tutaj. Wasza publiczność reaguje tak, jakby od lat oglądała boks zawodowy na żywo. Jeśli tylko będę miał czas, możecie na mnie liczyć, na pewno tu wrócę – dodaje Corbo.
Przedstawiciele ogranizatorów bokserskiego wieczoru ustalili, że gala powtórzona zostanie w lutym przyszłego roku. Najprawdopodobniej będzie to 7 lub 14 lutego.
– W tym roku, przy całej naszej dobrej chęci, nie damy już rady. Kalendarz walk mamy bardzo napięty, a nie możemy skracać okresu odpoczynku i przygotowań do kolejnych walk. To mogłoby źle się skończyć dla zawodników. O jednym mogę już teraz zapewnić, że za rok nasi pięściarze będą doświadczeni o kolejne wygrane walki.
Kto wie, może złoży się tak, że właśnie w Lublinie Krzysztof Włodarczyk, Paweł Kołodziej czy Dawid Kostecki będą bronić pasa jednej z najważniejszych federacji bokserskich na świecie. Plany mamy duże, więc wszystko jest możliwe – podsumowuje Werner.
SZYBKO WRACA
Krzysztof „Diablo” Włodarczyk znów pojawi się w Lublinie. W najbliższy poniedziałek bokser Hammer KnockOut Promotions poprowadzi trening dla członków klubu Formuła Fitness. W trakcie zajęć w siedzibie klubu przy ulicy Hetmańskiej 2 przyjmowane będą zapisy do sekcji bokserskiej. Zajęcia poprowadzą byli lubelscy bokserzy Robert Bryl i Leszek Wiśniewski.
SAD
.