Od tygodnia trenują w gościnnych murach Ośrodka Szkolno - Wychowawczego pod okiem szkoleniowców Władysława Maciejewskiego i Ryszarda Murata.
Trenerzy nad Firlej zabrali ze sobą czternastu zawodników. - Z najlepszych nie ma tylko Łukasza Macieca i Damiana Szewczyka, których w Lublinie zatrzymały sprawy osobiste – mówi trener Ryszard Murat. - Trenujemy dwa razy dziennie. Obecnie jesteśmy na pierwszym etapie przygotowań. Wszystko podporządkowane jest budowaniu siły i wytrzymałości. Później pracować będziemy nad szybkością – dodaje.
Oprócz zajęć w sali z workami treningowymi, z obciążeniami oraz sparingów, zawodnicy wyruszają również w teren. Między innymi podczas wizyty Nowego Tygodnia szkoleniowcy zaaplikowali zawodnikom blisko dziewięciokilometrowy sprawdzian biegowy.
- Wypadł dużo lepiej niż poprzedni – zdradza wyniki biegowego testu trener Murat.
Z czasem 41 minut najszybszy okazał się Kamil Latusek, który o pięć sekund wyprzedził Macieja Majchrowskiego. Trzecie miejsce ze stratą ponad trzech minut do zwycięzcy zajął Mayrudi Gaysułtanow. Czwarty był Mateusz Pątnicki, a piąty Adam Niedziela. - To nie jest niespodzianka, bo ci zawodnicy również najlepiej z całej grupy radzą sobie w ringu – mówi Tomasz Poszalski, działacz Paco, kierownik obozu przygotowawczego. - Korzystając z wizyty Nowego Tygodnia, chciałem za pośrednictwem Tygodnika bardzo podziękować tym wszystkim, którzy pomogli nam w zorganizowaniu tego obozu, czyli przede wszystkim prezesowi Klubu Sportowego Paco Andrzejowi Stachurze, który jest dla nas ja ojciec, Urzędowi Miasta, który nas wspiera, szczególnie wiceprezydentowi Włodzimierzowi Wysockiemu, odpowiedzialnemu w ratuszu za kulturę fizyczną i dyrektorowi Wydziału Sportu i Turystyki Juliuszowi Szajnosze. Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Lubartowie i prezesowi Januszowi Słowikowi, a także firmie DT Gaz Norberta Tomaszewskiego z ul. Lubartowskiej w Lublinie i Gospodarstwu Rybackiemu z Markuszowa – dodaje Poszalski..