Wszyscy reprezentanci: Karol Judin (46kg), Kamil Skrętowicz (57kg), Jakub Sobiesiak (60kg), Tomasz Kąkol (63kg), Mateusz Hoang-Dao (75kg), Łukasz Matyjaszczyk (81kg), Marlena Mańkowska (69kg), Krzysztof Kosela (+91kg), Tomasz Smerdel – Gwarek Łęczna (46kg) i Michał Smerdel – Gwarek Łęczna (52kg) pokazali się z jak najlepszej strony.
- Karol Judin niestety musiał uznać wyższość przeciwnika, ale walka została uznana przez sędziów najlepszą w kategorii kadet. Słowa uznania należą się Kamilowi Skrętowiczowi. Zdobył brązowy medal, przegrał z Rosjaninem, który został najlepszym zawodnikiem całego turnieju. Dla Kamila była to piąta walka, a dla przeciwnika osiemdziesiąta czwarta - relacjonuje trener Ryszard Murat.
Jakub Sobiesiak, ambitny, leworęczny pięściarz w walce finałowej spotkał się z Bartoszem Ogińskim (Pomorzanin Toruń).
- Kuba świetnie sobie poradził. Mądrze rozegrał walkę, słuchał się moich wskazówek i wypunktował ją na swoją korzyść – mówi z dumą szkoleniowiec klubu.
Starcie Tomasza Kąkola w ringu trwało nie dłużej niż 10 sekund. Jego przeciwnik Sakaluskas Judzas nie miał szans. Dzięki wcześniejszym ustaleniom z trenerem, Tomek w ładnym stylu, prawym sierpem wygrał z Litwinem przed czasem. Mateusz Hoang-Dao podobnie jak Tomek pokonał zawodnika z Estonii. Sędzia w drugiej rundzie po dwóch liczeniach przeciwnika Mateusza przerwał ten nierówny pojedynek.
Marlena Mańkowska skrzyżowała rękawice z Adrianną Muszyńską. Po przegranej walce finałowej w Radomiu, Marlena pokonała mistrzynię Polski.
- To była piękna walka. Przez trzy rundy łapała przeciwniczkę na kontry, nie dając jej do siebie dojść. Była po prostu w świetnej formie i dała naprawdę bokserski popis. Sędziowie wypunktowali dwa do jednego, ale moim zdaniem Marlena wygrała wszystkie rundy. Myślę też, że trenerzy kadry powinni wziąć pod uwagę moją zawodniczkę do wyjazdu na mistrzostwa Europy - z przekonaniem twierdzi trener Paco.
W walce dnia zaprezentował się w barwach lubelskiego klubu Krzysztof Kosela. Jego przeciwnikiem był Wichrowski Artur (Spartan Boeing Toruń).
- Rywal Krzyśka nie był łatwy. Dobrze zbudowany, silny, była bardzo mocna wymiana ciosów, ale nasz reprezentant był szybszy, dzięki czemu wygrał walkę stosunkiem głosów dwa do jednego. Krzysiek był bardzo dobrze przygotowany, nie dał przeciwnikowi dojść do siebie i słuchał się moich komend - opisuje trener.
Matyjaszczyk Łukasz stoczył w Toruniu swoją drugą walkę. Jego przeciwnikiem był Abramczyk Bartłomiej (Start Włocławek). Trema i słabe doświadczenie spowodowało, że trener Murat musiał poddać pojedynek w trzeciej rundzie. – Przeciwnik Łukasza był lepiej wyszkolony, był mocny i stoczył już około trzydzieści walk – dodaje.
Z kolei Michał Smerdel przedstawiciel Gwarka Łęcznej walczył na wstecznym biegu. – Lewa ręka Michała była szybka, czekał na kontrę, pokonał Rosjanina jednogłośnie na punkty – stwierdza krótko Murat.
Klub sportowy Paco zdobył pierwsze miejsce w klasyfikacji drużynowej. Otrzymał też puchar ufundowany przez wicemarszałka sejmu RP Jerzego Wenderlicha.
- Jestem zadowolony ze wszystkich moich zawodników. Cały turniej był obsadzony bardzo dobrymi zawodnikami - kończy trener Paco.
Katarzyna Drwal; bokser.org
.