Często słyszę od znajomych, że są dopada ich jakiś wirus. Ból gardła, katar, ból głowy, czyli przeziębienie często wykluczają z treningów. Czy koniecznie należy sobie odpuścić trening? Wszystko zależy od tego jak na trening zareaguje nasz organizm, od tego jakie ćwiczenia wybierzemy oraz od zaawansowania choroby. Osoby, które uprawiają sport zapadają na choroby górnych dróg oddechowych nawet cztery razy rzadziej. Nawet delikatne, regularne ćwiczenia minimalizują ryzyko złapania infekcji.
Delikatne ćwiczenia przy lekkim przeziębieniu nie pogłębią choroby, tak więc śmiało możemy ćwiczyć, jeśli tylko mamy na to siłę i czujemy się na tyle dobrze, żeby wejść na bieżnię z katarem. W wyniku aktywności fizycznej uwolnione zostaną endorfiny, które poprawią samopoczucie. Wysiłek aktywizuje pracę układu odpornościowego, który mobilizuje organizm do produkcji przeciwciał (w ograniczonym zakresie). Niewielkie podniesienie temperatury ciała mobilizuje organizm do walki z drobnoustrojami. Należy rozważyć użycie lżejszych form ruchu: marsz, trucht, ćwiczenia z małymi obciążeniami, joga. Istotą jest by nie doprowadzać do mocnych napięć mięśniowych. Ćwiczenia należy rozpocząć od bardzo lekkich ćwiczeń lub małej intensywności. Pomiędzy seriami odpoczywaj dłużej niż zwykle. Pij dużo wody podczas treningu. Po treningu odpoczywaj, noc przysypiaj. Ważne jest by w czasie choroby słuchać ciała. Jeżeli podczas ćwiczeń poczujesz, że stan chorobowy pogarsza się, przerwij ćwiczenia.
Umiarkowany wysiłek podczas lekkich objawów chorobowych może poprawić stan zdrowia, wykazuję on pozytywne zmiany w układzie odpornościowym. Wysiłek powoduje, że komórki odpornościowe szybciej przepływają po organizmie, a ten wytwarza więcej makrofagów, czyli komórek atakujących bakterie.
Sygnały, których nie powinniśmy lekceważyć to: gorączka, ogromne zmęczenie, ból mięśni i stawów, powiększone węzły chłonne. Trening w takim stanie niewątpliwie doprowadzi do rozwoju choroby. Objawy grypowe są bezwzględnym sygnałem do zaniechania treningu i pozostania w łóżku. Wracanie do treningu po chorobie powinno przebiegać stopniowo. W przeciwnym razie wzrasta ryzyko nawrotu infekcji. Poczułeś się lepiej? Odczekaj jeszcze dzień, dwa, zanim wrócisz do ćwiczeń. Pamiętaj, by powoli zwiększać intensywność ćwiczeń. Powrót do pełnej sprawności i dotychczasowego planu treningu powinien nastąpić po około 2 tygodniach.
Na koniec, ciekawostka, naukowcy wykazali, że osoby ćwiczące chorują o 30% rzadziej od osób nie prowadzących aktywnego trybu życia. Druga ważna rzecz to powrót do zdrowia, osoby ćwiczące szybciej wracają do zdrowia. Tak więc regularne pocenie się odsunie widmo chorób, a co za tym rzadziej będziemy rezygnowali z treningów.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.