Widzicie różnicę? Sylwetka po lewej to typowy skinny fat – niby szczupła, a tyłek obwisły i płaski. Po prawej mamy apetyczne mięsko, również przy szczupłej sylwetce.
Skinny fat również jest bardzo widoczne na plaży – choć taka osoba w normalnym ubraniu wygląda na wręcz wychudzoną, nogi i ramiona ma jak patyczki, to gdy ubierze kostium kąpielowy, tłuszczyk wychodzi z różnych dziwnych miejsc… Zauważyliście też na pewno kiedyś szczupłe dziewczęta lub chłopców w obcisłych ubraniach lub spodniach-biodrówkach: och te nasze kochane muffin top (sławne „boczki”)!
Ciało takich osób nie jest jędrne, często pojawia się cellulit i choć mogą być one w niezłej kondycji czy nieźle rozciągnięte, ogólnie są słabe, podnoszenie jakichkolwiek ciężarów sprawia problem.
Może skinny fat lubią siedzieć na gnatach, nie przeszkadza miękki brzuch, nie chce mieć mocnych mięśni, jestem kobietą! Po kiego mi to grzyba?! Oto kilka ważnych powodów :)
1. Mięśnie nadają naszej sylwetce giętki, seksowny kształt, którego tak pożądamy (a i czasem nasi faceci na taki widok się ślinią)
2. Miękki brzuch to prosta droga do szybszych urazów narządów wewnętrznych – jak cię walną, to po wątrobie a nie tarczy z mięśni
3. Mięśnie są nam koniecznie potrzebne do poruszania się i w ogóle funkcjonowania (np. bez porządnej przepony i mięśni okołożebrowych możemy się udusić)
4. Skinny fat jest niezdrowe
Szczupły wcale nie znaczy zdrowy. To, że wpierniczasz fast foody i zapijasz je colą zachowując sylwetkę modelki wcale nie znaczy, że jest dobrze! Ćwiczenia nie są po to, żeby trochę pobiegać, schudnąć i przestać – tylko po to, by utrzymać ciało w dobrej kondycji zarówno fizycznej jak i jakościowej. Ćwiczymy i odżywiamy się zdrowo, by być zdrowymi!
W drodze o zdrowie macie do wyboru nasze dwa kluby: przy ul. Kiepury 5b i Zana 72 :) i do tego w ramach karnetu pomoc naszych wykwalifikowanych trenerów!
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.