Pijąc suplementy proteinowe, chronimy nasze mięśnie po wysiłku fizycznym, przyspieszamy ich regenerację i rozwój. Większość kobiet uczęszczających do mnie na fitness lub trenujących na siłowni jest zainteresowana redukcją tkanki tłuszczowej, pozbyciem się cellulitu. Pamiętajmy, że zawiązujemy rezerwy tłuszczowe do pozyskiwania energii dopiero od 30 min wysiłku, chyba że stosujemy suplementy przyspieszające ten proces.
Jedno jest pewne, jeżeli po treningu chcemy przedłużyć procesy spalania, to powinniśmy zadbać o nasze mięśnie.
Picie odżywki białkowej to świetna sprawa: mają duży udział aminokwasów egzogennych, a w szczególności aminokwasów o rozgałęzionych łańcuchach i lizyny, które są najskuteczniejszym budulcem masy mięśniowej, wzbogacane o witaminy oraz mikro- i makroelementy, a niektóre wykazują nawet potencjał bakteriostatyczny, są lekkostrawne, spożyte po treningu zapobiegają rozpadzie białek mięśniowych pod wpływem kwasu mlekowego wydzielającego się w mięśniach podczas dużego wysiłku, dzięki czemu redukują ból związany z mikro urazami mięśni :)
Przede wszystkim stawiamy na jakość. Wybieramy mieszankę bez dodatku węglowodanów, minimalne, śladowe ilości cukrów dla walorów smakowych, mało tłuszczy, w porcji przynajmniej 20g białka bogatego pod względem zawartości aminokwasów.Trzeba uważnie przeczytać informację na opakowaniu.
Pamiętajmy, że białko to dodatek do naszych posiłków. Niektóre kobiety zaczynają przesadzać i stosować białko zamiast konkretnego posiłku. To duży błąd, w takiej sytuacji możemy sobie zaszkodzić. Nic nie zastąpi nam zdrowego jedzenia. Przy stosowaniu z rozsądkiem, niczego nie musimy się obawiać.
Czy to na mleku, czy na wodzie, nie ma znaczenia (chyba, że masz nietolerancję na laktozę), chociaż często proteina wymieszana z mlekiem dodaje większych walorów smakowych :)
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.