Jeżeli ktoś przez kilkanaście lat był przyzwyczajany do wysokoprzetworzonej żywności, fast foodów, coca coli i innych słodkich napojów gazowanych – to przez najbliższe lata z pewnością nie sięgnie po wodę – bo nie będzie mu smakować. Ten sam problem dotyczy warzyw, kaszy, ryżu czy ryb. Kiedyś nie mogłam się obyć bez słodyczy. Zawsze lubiłam ćwiczyć i uprawiać aktywność fizyczną, ale kiedy w domu były słodycze to baaardzo szybko znikały ;) Nic przede mną nie mogło się ukryć. Teraz zbyt słodkie produkty po prostu przestały mi smakować. Pewnie nigdy nie jest za późno na zmiany. Jak poprawić swoją motywację?
Znajdź sport jaki lubisz. Czy to siłownia czy będą to sporty walki, bieganie, pływanie, jazda na rowerze, triatlon, a może marsze? Poszukaj towarzystwa do ćwiczeń. Z pewnością łatwiej będzie ćwiczyć w odpowiednim towarzystwie, szczególnie osób (w sportach sylwetkowych) mających lepsza sylwetkę, większą motywację i siłę.
Notuj postępy. Jeżeli wybrałeś bieganie – dystanse oraz tempo; siłownię: ciężary i serie ćwiczenia, wykonuj fotografie sylwetki, waż się lub zbieraj pomiary obwodów. To wszystko pozwoli zobaczyć rozwój umiejętności, osiąganie celów. Zmień nawyki żywieniowe - to znacznie przyspieszy efekty jakie odnosisz, w dowolnego rodzaju treningu. Przy tym zdecydowanie zmniejszysz ryzyko chorób sercowo-naczyniowych, syndromu metabolicznego, cukrzycy czy nowotworów.
Zacznij powoli. Nadmiernie wygórowane cele zabijają motywację. Nie możesz od razu nastawiać się na ćwiczenie na siłowni jak kulturysta z 30-letnim stażem treningowym lub bieganie jak Kenijczycy. Wybierz realny cel. Nie długoterminowy, taki w zasięgu 3-4 miesięcy treningu np. chcę pozbyć się 2 kg tłuszczu, poprawić swoje osiągi biegowe np. przebiegać 3 km w 15 minut.
Pomyśl o zawodach. Jeśli jesteś na etapie kryzysu po wielu latach treningu – doskonałą motywację do dalszego doskonalenia się możesz znaleźć w sprawdzeniu swoich umiejętności na zawodach sportowych. Z drugiej strony nadmierne współzawodnictwo, szczególnie na wyższym poziomie może być źródłem kontuzji, bólu i spadku motywacji. Odrzuć osoby które mają negatywne podejście. Jeżeli czyimś głównym zajęciem jest picie alkoholu (lub inne nałogi) – z pewnością taka toksyczna osoba nie pomoże ci w żaden sposób, raczej zaproponuje kolejne „picie” oraz niezdrowe jedzenie (które bardzo często towarzyszy piciu alkoholu).
Znajdź właściwą partnerkę/partnera!! Jeżeli dotychczasowy towarzysz/towarzyszka życiowa tylko narzeka, deprecjonuje twoje osiągnięcia, postawę, motywację – może czas się rozstać? Bardzo często nowy związek to wiosna dla motywacji, w tym sportowej. Druga osoba, która lubi ćwiczyć, zdrowo się odżywiać, przygotowywać zbilansowane posiłki to prawdziwy skarb! Chyba, że lubisz cierpieć – tylko czy o to chodzi w związku?
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.