Aerobik jest formą ćwiczeń, na którą najczęściej decydują się panie, gdy chcą rozpocząć swoją przygodę z aktywnością fizyczną. Szukasz treningu, który fantastycznie wymodeluje dolne partie ciała, poprawi kondycję, wzmocni mięśnie i sprawi, że cellulit trafi do lamusa? Świetnie! Zapraszamy na bliskie spotkanie z BUP (brzuch-uda-pośladki).

Być może zastanawiasz się, czy ten rodzaj zajęć jest dobry dla ciebie. Owszem, jeśli debiutujesz w świecie fitnessu. Na sesji BUP mile widziane są osoby, które dopiero rozpoczynają przygodę ze sportem, albo wracają do aktywności fizycznej po dłuższej przerwie oraz ci, którym zależy na wymodelowaniu pośladków, brzucha i ud. Celem zajęć jest przygotowanie organizmu do intensywniejszego treningu, np. callaneticsu.

Zajęcia wzmacniają układ kostny, mięśniowy i sercowo-naczyniowy. Trenerzy kładą nacisk na naukę podstawowych ćwiczeń wzmacniających oraz podstawowych kroków. Sesje zwykle odbywają się z udziałem taśm gumowych i ciężarków. Polegają na wykonywaniu układów powtarzanych w rytm muzyki.

Efekty treningu są fenomenalne i z pewnością przejdą twoje najśmielsze oczekiwania. Regularne ćwiczenia pomogą pozbyć się oponki i wystających boczków, natomiast płaskie i wiotkie pośladki nabiorą kuszącego wyglądu. To jednak nie wszystko. Ćwiczenia BUP rozbijają komórki tłuszczowe w tkance łącznej oraz usprawniają przepływ krwi i limfy, dzięki czemu cellulit przestaje być twoim problem. Jeśli borykasz się z cellulitem wodnym, który sprawia, że ciało jest optycznie grubsze, ten trening błyskawicznie się z nim rozprawi, usuwając nadmiar wody z organizmu. Zyskasz smukłą sylwetkę i elastyczną skórę. Trening ABT wzmacnia zwiotczałe mięśnie i poprawia ogólną kondycję organizmu.

Charakteryzują się średnią intensywnością, nie obciążają zatem stawów ani kręgosłupa. Oparte są głównie na powtórkach. Podstawowym celem treningu jest rozbicie tkanki tłuszczowej umiejscowionej na udach, pośladkach i biodrach oraz ujędrnienie ciała. Przebieg zajęć zależy w dużej mierze od instruktora. Jednak układ jest dość prosty i nie ma się czego obawiać. Nawet debiutanci poradzą sobie doskonale, szczególnie, że zajęcia opierają się na powtarzaniu poszczególnych sekwencji. W przypadku wątpliwości bądź zgubienia kroku, zawsze można zerknąć w lustro na koleżankę obok. Na koniec cała choreografia jest powtarzana. Może się wydawać, że ABT to nuda, jednak każde zajęcia to inna choreografia. To idealna dyscyplina sportowa dla tych, którzy narzekają na problemy z zapamiętywaniem skomplikowanych układów tanecznych.