Kreatyna zwiększa w mięśniach poziom fosfokreatyny – wysokoenergetycznego związku wykorzystywanego podczas aktywności fizycznej – dodatkowo nawadnia tkankę mięśniową, tworząc wysokoanaboliczne środowisko, jednak nawet dla sportowców może mieć dodatkowe benefity związane z uzupełnianiem innych zapasów energetycznych.
Kreatyna jest związkiem hydrofilowym, co oznacza, że jest rozpuszczalna w wodzie oraz że może transportować cząsteczki wody. To właśnie dzieje się w momencie, kiedy kreatyna jest wchłaniania do komórek mięśniowych, pociąga za sobą cząsteczki wody, zwiększając ich objętość i tworząc środowisko sprzyjające anabolizmowi. Lepsze nawodnienie zmniejsza też ryzyko powstania skurczów.
Tempo resyntezy glikogenu jest czynnikiem bezpośrednio powiązanym z rozmiarem komórki. Obrzęk komórek obserwowany w przypadku przyjmowania kreatyny i związanej z tym akumulacji płynów prowadzi do przyśpieszenia resytenzy glikogenu. Zostało to zademonstrowane we wczesnych badaniach, gdzie komórki mięśniowe zostały poddane działaniu roztworu hipotonicznego, doprowadzając do ich obrzęku i przyśpieszenia resytenzy o 75%. Z drugiej strony roztwór hipertoczniny, zmniejszający rozmiar komórki, spowolnił syntezę glikogenu o 31%.
Uczucie zmęczenia centralnego objawiające się w czasie treningu ziewaniem czy brakiem motywacji do działania wynika z nadmiernej produkcji neuroprzekaźnika serotoniny i wyczerpania dopaminy. Wysoki stosunek serotoniny do dopaminy podczas treningu wprowadza człowieka w stan nie sprzyjający osiągnięciom sportowym. Kreatyna wykazuje właściwości biosyntezy dopaminy, prowadząc do zmniejszenia zmęczenia centralnego. W badaniach efekt ten osiągany jest już nawet przy dawce 5 g kreatyny dziennie.
Kreatyna z pewnością nie posiada potencjału leków antydepresyjnych, ale inicjuje fizjologiczne procesy wspomagające zwalczanie tej choroby. Te właściwości kreatyna zawdzięcza zapewne wyżej wspomnianemu wpływowi na neuroprzekaźnik dopaminę. Nawet 0,1 mg kreatyny na kilogram masy ciała było w stanie wzmocnić dopaminergiczne efekty receptorów dopaminy w mózgu.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.