Wszyscy doskonale zdajemy sobie sprawę jakie negatywne skutki przynosi za sobą palenie fajek więc nie będę Wam o tym smęcić. Ja też długo paliłam i ćwiczyłam. Fajka przed treningiem, fajka po treningu...ale kiedy zaczęłam intensywnie ćwiczyć, łapałam coraz większe zadyszki, nie mogłam złapać powietrza pomyślałam, że muszę w końcu rzucić to g*** (że się tak wyrażę ;) bo inaczej cała praca pójdzie na marne. Bałam po rzuceniu palenia tylko jednego, z resztą pewnie nie tylko ja tak miałam - że przytyję!! Czy faktycznie tak może się stać? I jak sobie z tym radzić?

Z punktu widzenia medycyny uzależnienie od nikotyny traktowane jest jako choroba przewlekła. Choroba, z którą ciężko jest walczyć, gdyż nikotyna wpływa zarówno na sferę fizyczną, jak i psychiczną. Niedotlenione komórki, nie mogące się prawidłowo regenerować to między innymi szara i sucha oraz mało jędrna skóra. Palenie to również zżółknięte zęby no i oczywiście smród.. śmierdzą ubrania, włosy i palce....fu!. Warto też pamiętać, że palenie szkodzi nie tylko palaczowi, ale i osobom znajdującym się w jego otoczeniu.

Dlaczego rzucenie palenia często kończy się dodatkowymi kilogramami na wadze?

Okazuje się,, że aż 80% osób rzucających palenie tyje. Około 10% zyskuje nawet więcej niż 10 dodatkowych kilogramów na wadze. Według badań, w pierwszym roku ciągłego wstrzymywania się od palenia, średni wzrost wagi wynosi 4,7 kg.

Dlaczego tak się dzieje?

Nikotyna tłumi uczucie głodu, przez co osoby palące rzadziej sięgają po przekąski. W momencie rzucania palenia, najczęściej musimy się czymś zająć, by odwrócić uwagę od papierosów oraz po to by zaspokoić głód nikotynowy. Najczęściej sięgamy po przekąski. Bardzo często kaloryczne przekąski. Orzeszki, chipsy, paluszki, słodycze. Tym sposobem jemy więcej niż wtedy, gdy paliliśmy. W rezultacie tyjemy.

To jednak nie wszystko. Nikotyna wpływa bowiem na podkręcenie naszego metabolizmu. Wypalenie jednego papierosa powoduje wzrost wydatku energetycznego o kilka procent w czasie kilkudziesięciu minut. Przede wszystkim jednak po zerwaniu z paleniem, zmysły węchu  i smaku wracają do równowagi, a co z tym się wiąże - zwiększa się apetyt. Nawet jeśli rzucając palenie przytyjesz pięć kilo, pod kątem zdrowia będziesz w lepszej sytuacji, niż wtedy gdy palisz.

Pamiętaj jednak, że tak nie musi się stać. Wystarczy, że odpowiednio się przygotujesz i zaplanujesz zrywanie z nałogiem. Zaplanuj swój wolny czas. Gdy będziesz zajęty, będziesz miał mniej okazji by sięgać po niezdrowe przekąski i przejadać się. Nie kupuj jedzenia na zapas. Przede wszystkim nie trzymaj w domu, czy na biurku w pracy, zapasu cukierków, orzeszków czy ciasteczek.

Znajdź coś, czym skutecznie zajmiesz ręce. Do tej pory często dla zajęcia rąk sięgałeś po papierosa. Teraz musisz to zmienić i znaleźć coś innego, co pozwoli ci odciągnąć uwagę od papierosów. Dobrym pomysłem może być tak zwany „gniotek” antystresowy. Znajdziesz również różnego rodzaju zabawki „antystresy”. Wybór jest ogromny. Pomocne może okazać się również noszenie przy sobie gum do żucia.

Jeśli jeszcze tego nie robisz, zdecydowanie warto wprowadzić aktywność fizyczną. Zwiększony wysiłek fizyczny zmniejsza potrzebę palenia.

Pierwsze korzystne zmiany pojawiają się już po 20 minutach od zgaszenia ostatniego papierosa. Z czasem organizm zaczyna się regenerować. Powrót do stanu sprzed rozpoczęcia palenia jest możliwy, nawet jeśli nałóg towarzyszy nam od kilkunastu lub kilkudziesięciu lat.