To mało istotne ile białka zjesz. Ważne jest to, jaką część z dostarczonej puli strawisz i przyswoisz. Trawienie białek może zostać zaburzony przez wiele czynników. Są one związane z podejmowanymi przez nas działaniami... raczej tymi złymi nawykami. Na mniejsze wchłonięcie i trawienie białka może mieć wpływ szybkość jedzenia. Jeśli jesz w pośpiechu zazwyczaj gryziesz mniej starannie, co prowadzi do połykania zbyt dużych i nie dokładnie rozdrobnionych kęsów. W tym momencie enzymy trawienne nie mają za bardzo jak się dostać do wszystkich fragmentów zjedzonego pokarmu.
Niestrawione resztki przechodzą do odcinków przewodu pokarmowego, w których nie następuje efektywne wchłanianie aminokwasów i prowadzi do mało pożądanej mikrobioty jelitowej. Więc dopóki masz czym gryźć to gryź, żuj, memłaj każdy kęs ulubionego stejka, a dopiero potem połykaj :)
Uważaj na ilość błonnika! Błonnik jest ważnym składnikiem zdrowej diety i należy dbać o to, by go w codziennym menu nie brakowało. Jego źródłem są warzywa, owoce, pełnoziarniste produkty zbożowe oraz nasiona i orzechy. Optymalne spożycie włókna pokarmowego nie przekracza bowiem raczej 40 – 50g.
Spożywanie większych ilości błonnika może upośledzić procesy trawienne, przez zahamowanie wykorzystania protein pokarmowych przez nasz organizm. Trochę trudno jest doprowadzić do tego przy zalecanym spożyciu błonnika pochodzącego z konwencjonalnej żywności, ale przy braku umiaru w jedzeniu i zażywaniu środków zawierających włókno pokarmowe może być to problemem.
Zbyt duża ilość składników antyodżywczych!
Żywność, którą spożywasz jest nie tylko źródłem składników, które odżywiają organizm, ale też i takich o działaniu odwrotnym, okradających ustrój z ważnych substancji. Niektóre z tych związków upośledzają trawienie pokarmów. Mowa tutaj m.in. o kwasie fitynowym obecnym w pełnoziarnistych zbożach, a także inhibitorach trypsyny (obecne m.in. w surowym białku jaja) czy o związkach zawartych w mocnej herbacie i kawie.
Warto pamiętać, że takie związki istnieją i nie spożywać ich w nadmiarze. Nie warto każdego posiłku popijać mocną kawą lub mocną herbatą, a oprócz pełnoziarnistych produktów zbożowych dobrze też jest sięgać po inne źródła węglowodanów jak owoce, ziemniaki, bataty. Chcąc uniknąć obniżania strawności białka warto pamiętać o kilku prostych zasadach, związanych w dużej mierze z codziennymi zwyczajami. Przede wszystkim pokarmy należy gryźć i starannie przeżywać, umożliwiając pracę enzymom trawiennym. Dodatkowo należy zachować umiar w spożyciu błonnika i uważać ze spożywaniem pokarmów i napojów ekstremalnie zasobnych w składniki antyodżywcze :)
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.