Pan Andrzej Klubowicz Paco od jakiegoś czasu trenuje z Mirosławem Zaworskim. Miał bardzo duże problemy z poruszaniem się. Najprostsze czynności sprawiały mu bardzo duży ból oraz pojawiał się strach, że może być jeszcze gorzej. Zapraszam do zapoznania się z krótką historią Pana Andrzeja, która przedstawia, iż ćwiczeniami można poprawić swoją sprawność fizyczną i nie warto się nigdy poddawać.
Mirosław znany nam nie od dziś, ćwiczy w Klubie Sportowym Paco od wielu lat. Jakiś czas temu miał przyjemność pomóc kobiecie, która miała problemy z kręgosłupem. Poprzez kilka sesji masaży jej stan zdrowia powrócił wręcz do stanu idealnego. Pierwsze spotkanie z ledwo poruszającym się mężczyzną to właśnie następstwo prośby kobiety, która była zadowolona z otrzymanej pomocy. Pan Andrzej opiekuje się pensjonatem dla koni. Jest to bardzo ciężka praca, wymagająca dużo siły fizycznej. To jeszcze młody mężczyzna przed czterdziestką, który zawsze był okazem zdrowia i siły. Pierwsza wizyta odbyła się u Pana Andrzeja w domu, mężczyzna nie był wstanie poruszać się samodzielnie. Po pierwszym spotkaniu mężczyzna wyszedł na spacer i zrobił skłon. Gdzie wcześniej nie było możliwości aby się pochylił w dół. Pracują wspólnie stosując techniki manualne, PILATES, BLACKROLL, TRENING FUNKCJONALNY oraz MASAŻ. Celem jest świadome zadbanie o ciało i umysł. Z czasem do ćwiczeń zostanie dołączona zbilansowana dieta. Spotkania indywidualne odbywają się od 1 do 3 maksymalnie spotkań w czasie od 60 – 120 minut. Dzięki temu Pan Andrzej wraca to swojego świetnego stanu zdrowia, a efekty są bardzo zauważalne. Najlepszym motywatorem na dalsze ćwiczenia jest widoczna poprawa, która ciągle podkręca tępo i intensywność ćwiczeń.