Łukasz Maciec (22-2-1, 5 KO) z Paco Team, jedyny lubelski pięściarz zawodowy, który w minioną sobotę podczas gali Polsat Boxing Night w Krakowie, po efektownej 8-rundowej walce pokonał Michała Żeromińskiego (7-2, 1 KO), wpadł dzisiaj wieczorem na chwilę do Klubu Sportowego Paco przy ul. Zana 72.
- W tym tygodniu odpoczywam. Do treningu wracam od poniedziałku - mówi "Gruby", który odwiedził klub by odebrać... specjalną przesyłkę od Oskara Kurpiela, naszego młodego pięściarza.
- To miód nektarowy wielokwiatowy. Rodzice naszego zawodnika Bogumiła i Arkadiusz Kurpiel prowadzą w Wambierzycach Gospodarstwo Pasieczne. Jest pyszny i zdrowy, w sam raz na zimę dla mojej całej rodzinki - wyznaje Maciec. Czy jeden z dwóch słoików, które odebrał wyśle na osłodę przegranej Michałowi Żeromińskiemu? - Nie, Michał musi sobie sam poradzić z przegraną - uśmiecha się nasz pięściarz, który w sobotę odniósł 22. wygraną na zawodowym ringu.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.