Za nami kolejny Międzynarodowy Puchar Polski w Kulturystyce i Fitness. Jakie były tegoroczne zawody rozegrane w niedzielę w Zabrzu? Jak wypadli w nich reprezentanci Paco? Czy były niespodzianki? Zapraszamy do przeczytania relacji z zawodów, której autorem jest Rafał Ilnicki, zawodnik i trener w naszym klubie.

 

Puchar Polski rozpoczął się od kategorii fitness kobiet, w której wzięły udział tylko trzy zawodniczki. Zwyciężyła Justyna Jedlikowska, która kilka godzin wcześniej zdobyła tytuł mistrzyni Polski juniorek. Jej sukces był do przewidzenia.Jedlikowska od ponad dwóch lat z powodzeniem reprezentuje nasz kraj w na międzynarodowej arenie. Drugie miejsce zajęła jej klubowa koleżanka Kinga Gawłowska, a trzecie Aleksandra Chmielewska, która zarówno w rundzie sylwetkowej, jak i z układem dowolnym została pokonana przez rywalki.

W kategorii fitness sylwetkowe w barwach Paco Lublin brała udział najbardziej utytułowana zawodniczka naszego klubu – Patrycja Kozyra. Jedyną konkurentką, której udało się pokonać naszą Patrycję była Magdalena Krajkowska, również bardzo utytułowana zawodniczka z Violetty Bydgoszcz. Oglądając zawody nie byłem pewny, która nich wygra aż do ogłoszenia wyniku. Patrycja Kozyra miała bardziej zarysowane mięśnie czworogłowe ud oraz środkową część pleców jednak to okazało się niewystarczające do wygrania Pucharu Polski i nasza reprezentantka zajęła drugie miejsce w tych prestiżowych zawodach. Tuż za naszą zawodniczką na podium stanęła Agnieszka Nawrocka, kolejna znana sportsmenka jednak do drugiego miejsca zabrakło jej aż 16 punktów.

Najbardziej sensacyjną kategorią na Pucharze Polski była Kulturystyka Klasyczna. Zdecydowanym jej faworytem był Mariusz Bałaziński – jeden z najbardziej utytułowanych polskich zawodników. Pokonał go jednak w bardzo spektakularny sposób Damian Witkowski z przewagą 11 punktów, zawodnik do tej pory mało znany w środowisku sportów sylwetkowych. Zdobywca Pucharu Polski zaprezentował według mnie najlepiej jakościowo przygotowaną sylwetkę ze wszystkich kategorii. Zachwycił publiczność układem dowolnym z elementami electro boogie, co spowodowało owację na stojąco. W jego kategorii startował mój klubowy kolega – Piotrek Wojciukiewicz, przygotowywany przez Patrycję Kozyrę. Kiedy w 2009r. startowaliśmy razem w kategorii jako juniorzy, mimo że był naprawdę wybitnym zawodnikiem, nie spodziewałem się, że tak szybko zacznie osiągać sukcesy w seniorach. Piotrek dostał się do finału mając zaledwie 23 lata zajmując 6 miejsce czego mu serdecznie gratuluję.

Kategorią, na którą wszyscy czekali była kulturystyka mężczyzn. Tak wysokiego poziomu tych zawodów nie było od 2007 roku, kiedy na scenie stanęli Robert Piotrkowicz, Radosław Słodkiewicz oraz Bogdan Szczotka. Walka o Puchar Polski rozgrywała się głównie między dwoma rywalami – Andrzejem Kołodziejczykiem i Markiem Olejniczakiem. Obaj zawodnicy ważąc po 116kg prezentowali bardzo dobrą formę. Na Grand Prix Pepa, które odbywały się w ten sam weekend co Puchar Polski lepszy okazał się być Marek Olejniczak, jednak na Pucharze Andrzej Kołodziejczyk pokazał lepszą formę i wygrał zawody. Tomasz Lech v-ce mistrz Europy zajął trzecie miejsce prezentując bardzo dobrą sylwetkę. Razem z nimi w kategorii brał udział zawodnik Paco Lublin – Jakub Potocki. Naszemu reprezentantowi udało się wejść do finału pokonując między innymi Marcina Kosela , jednego z lepszych polskich zawodników. Jakub Potocki zajął ostatecznie 6 miejsce.

Rafał Ilnicki